Reklama

Rockman już zaplanował swój pogrzeb

Szalony Ozzy Osbourne nie pozwala o sobie zapomnieć. Tym razem wokalista Black Sabbath opowiedział o szczegółach własnego pogrzebu.

62-letni Ozzy Osbourne podkreśla, że osoby obecne na jego pogrzebie mają się... dobrze bawić. Rockman już pracuje nad pomysłami, w jaki sposób rozbawić opłakujących wokalistę gości.

"Nie obchodzi mnie, co zagrają na moim pogrzebie. Jeżeli sprawi im to przyjemność, może to być nawet miks przebojów Justina Biebera i Susan Boyle" - rockman napisał na łamach "The Sunday Times Magazine", gdzie prowadzi kolumnę z... poradami zdrowotnymi.

"Chcę być pewnym, że mój pogrzeb będzie celebracją, a nie jednym wielkim płaczem" - kontynuuje Ozzy.

"Chciałbym też zrobić kilka kawałów. Na przykład odgłos pukania dochodzący z wnętrza trumny. Albo wideo, na którym pytam doktora o diagnozę tej choroby, która mnie dopadła, a która nazywa się 'śmierć'" - dowcipkuje wokalista.

Reklama

"Nie chcę, by na moim pogrzebie było smutno. Mój pogrzeb ma być jednym wielkim podziękowaniem" - zakończył Ozzy.

O Ozzym, jego pogrzebie i Justinie Bieberze piszemy również na blogu "Język Elit" - zobacz!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ozzy Osbourne | Black | Black Sabbath | pogrzeb
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy