Nancy Spungen i Sid Vicious z Sex Pistols: Namiętność, toksyczna relacja i tajemnica śmierci
Mówią, że miłość może być ślepa. Jak pokazuje historia dwóch kochanków, może być również namiętna, toksyczna, brutalna i romantyczna jednocześnie. Nancy Spungen i Sid Vicious z kapeli Sex Pistols to idealny dowód na destrukcyjną siłę przywiązania. Para zostawiła za sobą niewyjaśnioną zagadkę, a ich historia po dziś dzień pozostaje jedną z najtragiczniejszych "love stories" w historii muzyki.
Nancy Spungen nie miała łatwego życia. Po trudnym dzieciństwie nie umiała radzić sobie ze wściekłością i agresywnym zachowaniem wobec innych. Jako czternastolatka Nancy targnęła się na swoje życie, stwierdzono u niej również schizofrenię. Choć sprawiała problemy wychowawcze, była mądrą i nadzwyczajnie inteligentną nastolatką. Gdy miała szesnaście lat, dostała się na studia, na których jednak przez substancje odurzające nie zagrzała miejsca. Miała jedno marzenie - przespać się z członkiem punkrockowego zespołu Sex Pistols.
Nancy Spungen i Simon John Ritchie: Romantyczna relacja czy brutalny związek?
Po wyrzuceniu ze studiów ojciec Nancy chciał zabrać ją do rodzinnego domu. Dziewczyna jednak twardo postawiła na swoim i jasno określiła, że nie zamierza wracać do konserwatywnej społeczności z pensylwańskich przedmieść. Wyjechała do Filadelfii i właśnie tam zaczęła poznawać i zgłębiać surowy świat muzyki rockowej. Zakochała się w Johnnym Rottenie, liderze zespołu Sex Pistols, więc postanowiła wyruszyć do Wielkiej Brytanii. Jak się później okazało, wokalista nie był nią zainteresowany.
Uwagę Nancy przykuł Sid Vicious, czyli Simon John Ritchie. Basista kapeli również nie miał łatwego dzieciństwa - jego matka była narkomanką i nagminnie częstowała syna używkami. Nie kryła się ze swoim uzależnieniem, bo było ono jej pracą - dilowała i wpadła w nieciekawe towarzystwo. Młodzi kochankowie zaczęli burzliwie romansować. Nancy była o niego zazdrosna, gdyż uważała, że fanki zespołu tylko czekają, aż będą mogły z powodzeniem go uwieść.
Zobacz również:
- To pięć najsmutniejszych rockowych piosenek na świecie. Nirvana na szczycie rankingu
- Muzyk potrzebuje przeszczepu. Szuka dawcy, który uratuje mu życie
- Po latach legendarny zespół powraca z nowym materiałem
- Były mąż Beaty Kozidrak przekazał nowe informacje o stanie zdrowia artystki. Postawił sprawę jasno
Pozostali członkowie Sex Pistols nie pałali sympatią do Nancy Spungen. Uważali, że dziewczyna odciąga go od obowiązków, źle na niego wpływa i sprawia, że podczas koncertów zachowuje się nieprofesjonalnie i absurdalnie. Oskarżali Spungen o to, że ma destrukcyjny wpływ nie tylko na karierę Sida, ale i całej grupy. W 1978 roku, po nieudanej trasie po Stanach Zjednoczonych, zespół się rozpadł. Para stała się nierozłączna - ich uczuciu towarzyszyła miłość do wielu używek, co poskutkowało tragicznym finałem historii miłosnej.
Nancy Spungen: Tajemnicza śmierć w hotelu
Sid i Nancy zamieszkali w słynnym hotelu Chelsea, gdzie przebywały takie gwiazdy jak Edie Sedgwick (gwiazda filmów i ulubienica Andy’ego Warhola), wokalistka Janis Joplin, Patti Smith i Robert Mapplethorpe. Para przebywała w hotelu, gdzie w krótkim czasie miało dojść do tragedii. To właśnie 13 października 1978 roku, w łazience pokoju numer 100, znaleziono martwą, 20-letnią Nancy Spungen.
Nietrzeźwy Sid poinformował obsługę o wypadku, a ta stwierdziła, że nóż wbity w brzuch Nancy należał właśnie do niego. Koroner orzekł, że młoda kobieta zmarła na skutek wykrwawienia. Policja postawiła zarzuty byłemu basiście Sex Pistols. Ten na zmianę przyznawał się i negował oskarżenia, tłumacząc się tym samym, że słabo pamięta całe zdarzenie. Dzięki kaucji wyszedł na wolność, potem znowu wrócił za kratki, aby w końcu trafić na odwyk. Dzień po wyjściu zmarł od przedawkowania. Ciało znalazła jego nowa dziewczyna, aktorka Michelle Robinson.
Co ciekawe, Sid Vicious zmarł w przeddzień procesu, na którym miał stanąć jako oskarżony o morderstwo swojej byłej dziewczyny. Po dziś dzień nie wiadomo, kto zabił Nancy Spungen. Spekuluje się, że nie zrobił tego Sid ze względu na fakt, że był zbyt odurzony, aby stać w wyprostowanej pozycji. Para kochanków zabrała tajemnicę swojej miłości do grobu, a ich związek stał się jednym z najpopularniejszych przykładów destrukcyjnej siły używek i toksycznej relacji.