Kruk wznawia debiutancki album i zapowiada nowe nagrania
10 lutego ukaże się poszerzona reedycja debiutanckiej płyty hardrockowej grupy Kruk. Ekipa z Dąbrowy Górniczej już w połowie stycznia wchodzi do studia, by rejestrować materiał na czwarty album.
Wydany pierwotnie w 2009 roku "Before He'll Kill You" to autorski debiut Kruka, który trzy lata wcześniej wydał płytę "Memories" razem z wokalistą Grzegorzem Kupczykiem (CETI, wówczas także Turbo), zawierającą covery m.in. Deep Purple, Led Zeppelin, Black Sabbath i Uriah Heep.
"Ze względu na liczne zapytania o możliwość zakupu 'Before...', wraz z wytwórnią zdecydowaliśmy się na reedycję tego albumu. Czasem pojawia się on na aukcji i cena jest naprawdę wysoka. Pamiętam, że tuż po nagraniu albumu miałem wątpliwości, czy to jest repertuar, który powinniśmy wydać. Był to zbiór utworów z 8-letniej działalności zespołu w różnych składach, a niektóre z pomysłów sięgały czasów, zanim jeszcze pojawił się Kruk" - mówi Piotr Brzychcy, gitarzysta i lider Kruka.
"Obawiałem się o spójność, o charakter i o właściwe przedstawienie naszego rockowego potencjału. Album został jednak bardzo wysoko oceniony przez recenzentów i znakomicie się sprzedawał, a na koncertach mieliśmy całkowicie zadowalającą frekwencję. Do dziś nasza publiczność domaga się nagrań z tej płyty, a my im to z największą frajdą serwujemy" - dodaje muzyk.
Reedycja wydana zostanie w nowym formacie digipack z trzema bonusowymi nagraniami w wersji live: "Be A Dream", "Rzeczywistość" (polskojęzyczna wersja "Reality (It's A Foolish Cry)") i "Knocking At Your Back Door" Deep Purple.
Zobacz teledysk "Lady Chameleon" z płyty "Before He'll Kill You":
Kruk spogląda także w przyszłość - jeszcze przed wakacjami ma się pojawić czwarta płyta zespołu, niewykluczone, że nagrana z kilkoma wokalistami (w kwietniu 2013 r. grupa rozstała się z Tomaszem "Wiśnią" Wiśniewskim i od tego czasu koncertuje z różnymi śpiewakami).
Kruk ma na swoim koncie wspólne występy z m.in. Whitesnake, UFO, Thin Lizzy, Uriah Heep, Paulem Rodgersem, Deep Purple i Carlosem Santaną. Od tego ostatniego Piotr Brzychcy podczas koncertu na Festiwalu Legend Rocka 2013 w Dolinie Charlotty usłyszał słowa: "Jesteś niesamowitym gitarzystą. Musiałem zejść i cię zobaczyć".
Czytaj także: