Homosapiens po śmierci Grzegorza "Guzika" Guzińskiego. "Niech muzyka zrobi hałas"
Oprac.: Michał Boroń
"Niech muzyka zrobi hałas" - taki apel wystosowali bliscy wokalisty Grzegorza "Guzika" Guzińskiego (m.in. Flapjack, Homosapiens) po jego niespodziewanej śmierci na początku 2021 r. Teraz do sieci trafił singel "Unfamiliar People", który zapowiada niewydany album Homosapiens nagrany jeszcze z Guzikiem.
"Nie będzie reaktywacji Homosapiens, bo nie ma wśród nas Grzegorza 'Guzika' Guzińskiego. Jest jednak TWÓRCZOŚĆ, którą chcemy ocalić!" - czytamy w mediach społecznościowych.
W ten sposób trójmiejska formacja zapowiada szykowany album zawierający nigdy niepublikowane utwory, które stworzyli Guzik i basista Patryk "Pat" Strawiński (m.in. Flapjack, Kobiety, Tomek Makowiecki). Do sieci trafił już pierwszy singel "unfamiliar people".
"Robimy to dla Was! Dla Bliskich, Fanów i Wszystkich, którzy mają wrażliwość HOMOSAPIENS" - zapowiada zespół, dodając hasztag "Niech muzyka zrobi hałas".
Grupa z udziałem zaproszonych gości (m.in. Artur Rojek, Kortez, Tomek Makowiecki) pojawiła się na zakończonym w weekend festiwalu Inside Seaside w Gdańsku.
Dyskografia Homosapiens obejmuje dwie duże płyty: "The Wheel" (1999) i "Big Frank" (2002). Sporą popularność zdobył też utwór "Trzynastka" nagrany z Anią Dąbrowską na składankę "Projekt SI 031" wytwórni Sissy Records.
Kim był Grzegorz "Guzik" Guziński?
Grzegorz "Guzik" Guziński zmarł 9 stycznia 2021 r. w wieku 45 lat. Wcześniej w ciężkim stanie trafił do szpitala. Wokalista dał się poznać szerszej publiczności w latach 90., występując m.in. w zespołach Red Rooster i N'Dingue.
Później, wspólnie z Robertem "Litzą" Friedrichem, Maciejem"Ślimakiem" Starostą i Maciejem Jahnzem założyli grupę Flapjack. Zespół uznawany był za powiew nowości na polskiej scenie muzycznej, a ich debiutancki album "Ruthless Kick" był nominowany do Fryderyka w kategorii Fonograficzny debiut roku.
Wokalista gościnnie wspierał m.in. zaprzyjaźnione grupy Illusion, Dynamind, NoNe, Funny Hippos i Dizel.
W 2012 r. powrócił po 15-letniej przerwie z Flapjackiem, przygotowując dobrze przyjętą płytę "Keep Your Heads Up".