Cochise wraca do początku

Wydawnictwo nosi tytuł "Back to Beginning". Na płycie znajduje się 16 kompozycji utrzymanych w konwencji klasycznego rocka oraz grunge'u, metalu i muzyki progresywnej.

Nie zabraknie również motywów inspirowanych historią i kulturą Indian (Cochise to wódz Apaczów, uważany za jednego z największych indiańskich wodzów Ameryki) oraz coveru "Five to One" The Doors.

- Jest to 16 utworów, które mają za zadanie zabrać słuchacza w godzinną podróż poprzez poczucie lęku, gniewu, nadziei, miłości i całej palety emocji, których nie chciałbyś doświadczyć lub też marzyłbyś o tym by ich dotknąć, spróbować. To taki moment, kiedy na chwilę stajesz się wrogiem i przyjacielem samego siebie, szukającego nieustającego konfliktu w miejscach najbardziej przyjaznych... pierwsze spojrzenia, zwątpienia... dotyk, smak i świadomość duszy... - opowiada INTERIA.PL Paweł Małaszyński, wokalista Cochise.

- Czy jest to concept album? Nie wiem - na pewno nigdy takiego albumu nie planowaliśmy - chcielibyśmy by po przesłuchaniu płyty słuchacz znów wrócił do początku, by móc jeszcze raz wybrać się w podróż odkrywając być może coś innego, nowego - dodaje Wojtek Napora, gitarzysta Cochise.

Producentem materiału jest wieloletni przyjaciel zespołu Daniel Baranowski. Materiał zapowiada singel "Mother Love Bone", do którego powstał krótki teaser. Zobacz:

Oto szczegóły płyty "Back to Beginning":

1. "Beginning"
2. "Under My Streets"
3. "Dance"
4. "MLB"
5. "My Crown"
6. "Na Hi Es"
7. "Undercover"
8. "521"
9. "Surrender"
10. "Whispers"
11. "From Water"
12. "Get Born"
13. "Shotgun9"
14. "My Way"
15. "Unforgettable"
16. "Kill the Indian Save the Man"
17. "Down Below".