64-letni rockman poturbowany przez fana!
Weteran Robert Plant został przewrócony przez fana podczas koncertu byłego wokalisty Led Zeppelin w Buenos Aires. Incydent zarejestrowała kamera.
W trakcie zeszłotygodniowego koncertu Roberta Planta i zespołu The Sensational Space Shifters w Buenos Aires 64-letni wokalista został poturbowany przez rozentuzjazmowanego fana.
Po wykonaniu piosenki "Rock'n'Roll" z repertuaru Led Zeppelin na scenę wbiegł wielbiciel Roberta Planta.
Rockman chciał uniknąć zderzenia z mężczyzną i przez przypadek wpadł na interweniującego ochroniarza. Wokalista potknął się i przewrócił.
Po chwili Robert Plant był już na nogach i chwycił za mikrofon, by uchronić fana przed zbyt zdecydowaną interwencją ochroniarzy.
"Spokojnie, spokojnie" - poinstruował artysta, który następnie podziękował fanom zgromadzonym na Estadio Luna Park.
Zobacz jak fan i ochroniarz przewrócili Roberta Planta (od 11:15):
Przeczytaj również: