Zaczęła w "The Voice". Od debiutu przeszła wielką metamorfozę

Lubię takie krążki, które mają jakąś koncepcję, myśl przewodnią, która towarzyszy ci od pierwszego do ostatniego utworu, tworząc pełną historię. Minialbumowi "Wracam do siebie" od Natalii Zastępy zdecydowanie tego brakuję, natomiast na tym kończą się wady...

Natalia Zastępa
Natalia Zastępa Zosia Zija i Jacek Pióromateriały prasowe

Cały projekt zainaugurował pierwszy z singli "Wracam do siebie" od Natalii, który premierę miał na początku ubiegłego roku. Dość niespodziewanie stał się krokiem milowym w jej karierze. Później kolejne single prowadziły nas do tego momentu, kiedy wszystko podsumowane jest epką o nazwie właśnie "Wracam do siebie". Czy to oznacza, że na minialbumie nie mamy do czynienia z niczym nowym? Otóż nie do końca. Bo oprócz znanych już z wcześniejszych publikacji singli jak "Żart", czy "Saska", dostaliśmy nowe "Tak jak ja" oraz "W nic nie wierzę" i do tego wersję live wspomnianego już hitu “Wracam do siebie".

Jestem naprawdę szczęśliwy, że coraz więcej ostatnio w polskim popie pojawia się takich soulowych brzmień. Bałem się, że debiutancki album od Alicji "nie wracam" będzie wyjątkiem, ale jak widać sporo młodych artystek decyduje się tworzyć w takim stylu. Natalia Zastępa również postanowiła podążyć tą drogą, co chyba najlepiej obrazuje otwierający minialbum utwór "Wszystko jedno". W tym wszystkim słychać ogromny progres muzycznie i lirycznie względem debiutu Natalii "Nie Żałuję" co się naprawdę ceni.

Natalia Zastępa wkrótce wyda debiutancki albumBartosz Mielochmateriały prasowe

Wbrew jakiemuś zaskoczeniu jestem zdania, że najlepszym utworem z tej epki jest tytułowy "Wracam do siebie". Już od pierwszych dźwięków słuchając tego kawałka, dajesz się po prostu jemu ponieść, aż nóżka sama zaczyna chodzić. Wiele osób może mieć natomiast wrażenie, że skądś już to zna. Myślę, że to kwestia dość dużego podobieństwa do hitu LP “Lost on you". Natomiast jak sama Natalia Zastępa przyznała w wywiadzie dla Interii, tego utworu nie było wśród jej inspiracji tworząc “Wracam do siebie".

Natalia Zastępa w "The Voice of Poland"GałązkaAKPA

Wydaję mi się, że minialbum "Wracam do siebie" może być dla Natalii wyjątkowy nie tylko ze względu na dość dużą popularność poszczególnych utworów, ale na uświadomienie odbiorcom, że nie jest już dziewczyną z telewizyjnego show. Utwory takie jak "Szach mat" wskazują właśnie na tę dojrzałość, o której sama Natalia nie boi się mówić. Tą epką chciała zaspokoić oczekiwanie fanów na kolejne nowości, a mam wrażenie, że teraz tylko wzrośnie zniecierpliwienie na drugi longplay, bo znając możliwości Natalii, jest na co czekać. 

8/10


"Do dziś nie mogę się pogodzić" – Ewa Krawczyk szczerze o życiu po stracie mężaPolsatPolsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas