Przebiśniegi "Letnie Myśli": album, który otula [RECENZJA]

Wiktor Fejkiel

Lubię takie debiuty, na których od pierwszego do ostatniego kawałka słychać tę nieskażoną autentyczność. "Letnie Myśli" od Przebiśniegów potrafią tym zauroczyć w sobie już od pierwszego tytułowego utworu. Czy to natomiast wystarczy, by zadomowili się na dobre w polskim mainstreamie? Nie za bardzo ma to znaczenie. "Letnie Myśli" to album wyjątkowo poetycki i akustyczny, który po prostu urzeka i jest przy tym bardzo spójny.

Zespół Przebiśniegi wydał album "Letnie myśli"
Zespół Przebiśniegi wydał album "Letnie myśli"Amelia Eksnermateriały prasowe

Cały krążek jak już wspomniałem rozpoczynają tytułowe "Letnie Myśli", który moim zdaniem są najlepszym otwarciem tego, co nas czeka na tym albumie. Sami niejednokrotnie wspominali, że jest to według nich najlepszy utwór z całej płyty, dlatego postanowili tak ją nazwać.

Ruchliwe żywe brzmienia od razu porywają nas, aż odruchowo mam skojarzenia z początkowych płyt Bitaminy. Mają w sobie ten wspólny mianownik, tę autentyczność, która naprawdę przejawia się na każdym kroku. Podobnie jest w przypadku utworu "Sawanna", który za każdym razem porywa do tańca. I to wszystko ubrane w te przepiękne żywe brzmienia.

Przebiśniegi z albumem "Letnie Myśli"

"Letnie Myśli" mają jednak również nieco spokojniejsze momenty. Potrafią otulić co najlepiej obrazują "Drzewa", czy jeden z singli "Ostatni Dom". To są takie momenty, w których prawdziwą wartość zyskują Przebiśniegi, jako trio. Potrafią znakomicie przeplatać swoje wokale, tworząc bajkową aurę, co zdecydowanie oddaje na koncertach.

Co do warstwy lirycznej, jest naprawdę momentami dość ambitna. Podoba mi się to, że każdy z utworów niesie ze sobą jakąś historię, z którą naprawdę łatwo jest się utożsamić. Słychać te inspiracje, które czerpali z poezji, na przykład w "Pod czerwonym niebem". Dla wielu osób ilość nagromadoznych metafor może być po prostu zbyt duża, mi natomiast to się bardzo podoba i uważam to za ogromną zaletę "Letnich Myśli".

Przebiśniegi pokazali, że mogą stanowić dużą siłę na polskim rynku muzycznym w przyszłości. Zdecydowanie brakuje mi ostatnio takich brzmień, które byłyby jakąś odpowiedzią na skomercjonalizowane hity pod TikToka. I to właśnie w takich młodych zespołach jak Przebiśniegi, czy Jelsa jest nadzieja.

Przebiśniegi "Letnie Myśli", FONOBO

8/10

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas