Mlynkova znów zakłada korale

Halina Mlynkova "Etnoteka", Mystic

Halina Mlynkova nawiązała do wielkiego przeboju Brathanków
Halina Mlynkova nawiązała do wielkiego przeboju Brathanków 

Zamiast tradycyjnego oscypka z żurawiną, Halina Mlynkova serwuje oscypka z imbirem, chilli i kardamonem (no, może nie naraz). Na albumie "Etnoteka" góralska dusza wokalistki spotyka się z orientalnymi inspiracjami.

Po tym, jak Mlynkova rozstała się z Brathankami, obie strony straciły status gwiazd polskiej sceny. Wokalistka poświęciła się macierzyństwu, a zespół zmieniał solistki jak rękawiczki i od 2003 roku nie wydał albumu z nowym, autorskim materiałem. O ile Brathanki wciąż - dość nieporadnie - próbują się odnaleźć (ostatnio płyta z repertuarem Skaldów), Mlynkova wraca do gry.

Za muzyczną stronę "Etnoteki" odpowiada przede wszystkim Robert Amirian, który swoją pozycję budował, nagrywając w latach 90. z Varius Manx i Kasią Kowalską; wśród muzyków znalazł się również znakomity gitarzysta Jacek Królik, który występował z Haliną w Brathankach i współpracował z takimi artystami jak Grzegorz Ciechowski, Renata Przemyk, Krzysztof Krawczyk czy Grzegorz Turnau.

Mając u boku takich muzyków, Mlynkovej dobrze udało się przelać na konkretne dźwięki pomysł, by nagrać album z "muzyką świata", nie odżegnując się jednocześnie od góralskiego folkloru. W takich aranżacjach wokalistka wyśpiewuje swoją kobiecość i niezależność - zwłaszcza w piosenkach "Kobieta z moich snów" i "Przegapiona". Choć nie obyło się bez banałów ("wiara w wieczność nas zawiodła w ślepy róg"), da się tego słuchać bez bólu zębów, a czasem wręcz z uznaniem.

Wyjątkowo sympatyczne jest nawiązanie do największego przeboju Brathanków w utworze pod tytułem "Dałeś czerwone korale". Wokalistka śpiewa w nim: "Dałeś mi korale / Co czerwone niczym wino / Noc zakryła serce szalem / Szal zapłakał nad dziewczyną / Teraz serce me / (...) Dla innego bije / Teraz wreszcie wiem / (...) Że naprawdę żyję".

Autorem słów do tej piosenki jest Zbigniew Książek, który napisał również "Czerwone korale". To bardzo zgrabna klamra, podkreślenie, że po 11 latach, które minęły od nagrania utworu, to wciąż ta dziewczyna, która w pomiętej bluzeczce szła. Witamy z powrotem.

7/10

Zobacz teledysk do singla "Kobieta z moich snów":

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas