Sara James wygra "Mam talent"? Tak kibicuje jej rodzeństwo

Sara James wystąpiła w finale amerykańskiego "Mam talent"! Podczas gdy 14-latka z Polski walczy o zwycięstwo, rodzina w Polsce mocno jej kibicuje. Jeszcze w trakcie półfinału w sieci pojawiło się zdjęcie jej siostry Michelle i brata Prince Jamesa Juniora, którzy ochoczo wspierali siostrę.

Sara James podbiła swym występem finał amerykańskiego "Mam talent"
Sara James podbiła swym występem finał amerykańskiego "Mam talent"VIPHOTOEast News

14-letnia Sara James jest na ustach całego świata. Jej występ w trzecim półfinale amerykańskiego "Mam talent", gdzie sięgnęła po przebój "Rocket Man" Eltona Johna (zobacz!) zachwycił jurorów, publiczność w studiu i telewidzów. Później przyszedł czas na finał, w którym brawurowo zaśpiewała hit Kate Bush z 1985 roku.

Sara James. Jak wygląda jej siostra? [rodzina, rodzeństwo]

Jeszcze przed odcinkami na żywo, pod koniec wakacji, Sara koncertowała w Polsce - wystąpiła w swojej rodzinnej miejscowości, Ośnie Lubuskim. Na scenie zaprezentowała się w towarzystwie przyjaciół z Eurowizji Junior, Ellen i Leviego. Ponadto dopingowała ją rodzina, a wokalistka podzieliła się wspólnymi zdjęciami w social mediach.

instagram.com/sara_james_musicmateriał zewnętrzny

Trzeba przyznać, że jej młodsza siostra jest niemal identyczna - wyglądają dosłownie jak dwie krople wody! Kilkuletnia Michelle wzbudziła zainteresowanie fanów piosenkarki, wielu z pewnością zastanawiało się, czy podobnie jak utalentowana siostra także ma piękny głos. Obok mogliśmy zobaczyć także brata Sary, Prince Jamesa Juniora.

Rodzeństwo kibicowało siostrze podczas jej występu w USA. Po finałowym występie na relacji na koncie młodszej siostry pojawiły się filmiki z występu Sary - jej rodzina bardzo mocno ją wspiera.

Z takim dopingiem z pewnością Sara ma wielkie szanse, by wygrać program!

Na miejscu są rodzice Sary, John James oraz Arleta Dancewicz, która podzieliła się zakulisowym zdjęciem z córką.

Sara James w finale. "Jestem zwykłą dziewczyną z Polski"

Tak mówiła Sara po wejściu do wielkiego finału:

"Rozmawiałam z Simonem i powiedział mi, że jest ze mnie dumny. To niesamowite uczucie. Dziękuje Simonowi, że dał mi tą niesamowitą szansę. Jestem zwykłą dziewczyną z Polski, pochodzę z małej miejscowości. Są tam dwie stacje benzynowe i pięć sklepów, a teraz jestem tutaj i oglądają mnie miliony osób" - zauważała podekscytowana Sara James.

Carla Fernandes i Sara James o używaniu mediów społecznościowychNewseria Lifestyle/informacja prasowa

James przyznała również, że zgłoszenie do "Mam talent" wysłała spontanicznie i nie wierzyła, że pojedzie do Stanów Zjednoczonych.

"Po prostu wysłaliśmy zgłoszenie, nie napinaliśmy się, nie mieliśmy wielkich nadziei. Nie sądziliśmy, że to wypali. To Ameryka, ogromny świat. Po wysłaniu zgłoszenia, spodobaliśmy się produkcji i nawiązali kontakt" - wyjaśniała.

Po finale natomiast młoda artystka nie może się doczekać, aż wróci do ojczyzny. Miejmy nadzieję, że jako zwyciężczyni programu!

"Nie mogę się doczekać, by wrócić wreszcie do Polski, bo siedzę tu już długo. Tęsknię trochę za rodziną i wszystkimi przyjaciółmi. Chciałabym wrócić i chociaż na chwilę ich zobaczyć. Co dalej? Powiem szczerze nie wiem. Staram się myśleć o tym jednym momencie co się dzieje, bo to jest szalone, co się teraz dzieje" - powiedziała w TVP Sara James.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas