Reklama

Eurowizja 2022: Atak Rosji na Ukrainę nie zagraża konkursowi?

Według oświadczenia organizatorów Eurowizji atak Rosji na Ukrainę nie będzie miał żadnego wpływu na przeprowadzenie konkursu.

Według oświadczenia organizatorów Eurowizji atak Rosji na Ukrainę nie będzie miał żadnego wpływu na przeprowadzenie konkursu.
Eurowizja 2022 obędzie się w Turynie /Stefano Guidi /Getty Images

Eurowizja 2022 odbędzie się w dnia 10-14 maja 2022 roku w Turynie. Podczas konkursu wystąpi 41 państw.

Organizatorzy konkursu odnieśli się do sytuacji na wschodzie Europy. "Konkurs Piosenki Eurowizji to niepolityczne wydarzenie kulturalne, które jednoczy narody i celebruje różnorodność poprzez muzykę. 

Publiczni nadawcy EBU zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie zobowiązali się do udziału w tegorocznym wydarzeniu w Turynie i obecnie planujemy powitać artystów z obu krajów, którzy wystąpią w maju. Oczywiście będziemy nadal uważnie monitorować sytuację" - przekazał rzecznik prasowy Europejskiej Unii Nadawców (EBU) w oświadczeniu dla Onetu.

Reklama

Ukraińscy nadawcy zaprotestowali jednak twierdząc, że "Rosja - jako agresor i łamiący prawo międzynarodowe - nie powinna brać udziału w Eurowizji, a jej obecność podważa samą ideę konkursu, który ma zachęcać do dialogu i jedności".

Eurowizja 2022: afera z reprezentantem Ukrainy

Kilka dni temu głośno było o udziale Ukrainy w konkursie. Po krajowych eliminacjach wybuchł skandal w związku z zarzutami dotyczącymi manipulowania wynikami głosowania. 

Ostatecznie pierwotnie wybrana reprezentantka - Alina Pash (posłuchaj!) - nie pojawi się w Turynie. Więcej o sprawie można przeczytać tutaj. Po aferze podjęto decyzję o zaproszenie do konkursu laureata 2. miejsca preselekcji, czyli grupy Kalush Orchestra (sprawdź!). Zespół wcześniej przegrał z Aliną Pash tylko o jeden punkt. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja 2022
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy