Widzowie TVP domagają się zmiany w "The Voice Senior". "Zapychanie czasu"
W "The Voice Senior" nie tylko wybory trenerów budzą sporo dyskusji, problemem bywa również sama konstrukcja programu. Część widzów nie jest szczególnie zadowolona z faktu, że w programie więcej od śpiewania jest historii uczestników, a przede wszystkim nic nie wnoszących rozmów, w tym tych trenerów.
Przypomnijmy, że 7 stycznia rozpoczęła się czwarta edycja "The Voice Senior". Trenerami są: Maryla Rodowicz, Alicja Węgorzewska, Piotr Cugowski (zobacz!) oraz Tomasz Szczepanik. Program prowadzą Rafał Brzozowski (posłuchaj!) i Małgorzata Tomaszewska.
Pierwszy etap programu - przesłuchania w ciemno - dobiegł końca. Ostatnie odcinki zobaczyliśmy 28 stycznia. Kolejny etap programu - nokaut - odbędzie się już w lutym.
Widzowie TVP ostro o jednym z elementów "The Voice Senior"
Podczas ostatnich przesłuchań w ciemno wielu widzów nie wytrzymało i postanowiło w dość negatywny sposób odnieść się do tego, co można było obejrzeć podczas każdego z odcinków przesłuchać w ciemno.
Komentujący niepochlebnie wypowiedzieli się o wypełnianiu czasu programu rozmowami i historiami uczestników.
"Matko ile tego gadania! To nie jest 'opowiedz mi swoją historię' tylko podobno program muzyczny", "Za dużo gadania z uczestnikami w studiu... powinno być więcej muzyki boć to przecież program muzyczny a nie 'Moje historie z życia', "Strasznie długo trzymają jedną osobę , ten ostatni Pan to cały recital śpiewał" - pisali widzowie.
To z resztą nie pierwszy raz, gdy widzowie formatu "The Voice" mają problem z tym, jak wygląda konstrukcja programu i ile zajmuje w nim śpiewanie. Podobne krytyczne komentarze pojawiały się m.in. przy okazji ostatniego sezonu "The Voice of Poland".
"Uwielbiam ten program. Ale...mniej historii życia uczestników a więcej śpiewania by się przydało", "Odechciewa się oglądać" - można było przeczytać przy okazji ostatnich przesłuchań w ciemno w "TVOP".