Nie odwrócił fotela w "The Voice Senior" i z niego zakpili. "Tomek zaspał"
Roman Makowski w "The Voice Senior" wykonał przebój, który śpiewali przeszłości Helena Majdaniec i Andrzej Zaucha. Wokalista wypadł na tyle dobrze, że odwrócił trzy fotele. Nie zrobił tego ostatecznie Tomasz Szczepanik, co sprawiło, że wypomniały mu to jego koleżanki ze składu trenerskiego.
Roman Makowski ma 63 lata, a do "The Voice Senior" przyjechał ze Szczecinka.
"Z muzyką jest za pan brat od małego. Gdy ojciec dał mu w prezencie akordeon, wiedział, ze nie chce robić w życiu nic innego poza graniem. Do szkoły muzycznej dostał się z marszu - miał wybitny słuch - ale niestety nie przetrwał w niej długo" - czytamy na stronie TVP.
Makowski razem z bratem grywał na weselach, dożynkach i festynach. Zdobył dyplom muzyka estradowego gastronomicznego. W restauracjach pan Roman przygrywał aż do lat 90. Później przestało się to opłacać, więc zaczął grywać na weselach, na których gości muzycznie do dziś oraz zagranicą.
Przed trenerami w "The Voice Senior" uczestnik wykonał utwór "Czarny Ali Baba", wykonywany m.in. przez Helenę Majdaniec oraz Andrzeja Zauchę.
Uczestnik odwrócił trzy fotele. Swojego przycisku nie zdążył wcisnąć Tomasz Szczepanik, któremu to szybko wytknięto. "Masz spóźniony zapłon" - mówiła Węgorzewska. "Widzę, że Ali Baba się nie obudził" - dodał uczestnik. "My przytomne" - zakończyła Rodowicz.
Po chwili oprócz Romana na scenie stał też jego brat, a panowie zaśpiewali w duecie. Alicja Węgorzewska próbowała natomiast przekonać wokalistę do tego, aby spróbował się w śpiewie operowym. Makowskiego nazwała ukrytym talentem. "Odkopujemy talent" - mówiła.
"Pokazaliście nam braterską miłość i za to wam dziękujemy" - dziękował Szczepanik uczestnikowi. Wokalista postawił na współpracę z Marylą Rodowicz.
