Łukasz Drapała komentuje porażkę w finale "The Voice of Poland". Złożył fanom obietnicę
Łukasz Drapała zabrał głos po zajęciu drugiego miejsca w finale "The Voice of Poland". Mimo ogromnego sukcesu, część widzów była rozczarowana tym, że uczestnik nie wygrał talent show. Jak finał komentował sam zainteresowany?
Łukasz Drapała - podopieczny Lanberry - w finale "The Voice of Poland" był bardzo blisko zwycięstwa. Ostatecznie jednak widzowie postawili na Dominika Dudka.
"Miałem apetyt na wszystko w tym programie i to starałem się komunikować wprost, ale gdyby nie ten apetyt, nie byłoby nawet drugiego miejsca. Jestem mega dumny, że udało się dotrzeć do finałowej dwójki. Myślę, że to jest zwycięstwo" - wyjaśniał w rozmowie z Jastrząb Post.
Łukasz Drapała komentuje porażkę z Dominkiem Dudkiem w "The Voice of Poland"
Drapała, który uznawany był za jednego z największych faworytów do zwycięstwa w programie, przyznał, że nie czuł rozczarowania po werdykcie widzów. Dodał, że cieszył się z sukcesu Dominika.
"Po tylu tygodniach walki i bitew w programach na żywo, w pewnym momencie człowiek zdaje sobie sprawę, że to może być jego ostatni moment. I zaczyna się z tym oswajać. Na pewno byłbym bardzo szczęśliwy, że to ja wygrałem, ale kiedy tak się nie stało, tego nieszczęścia nie było" - wyjaśnił.
Łukasz Drapała składa obietnice widzom
Finalista przyznał też, że nie może mieć nikomu nic za złe, gdyż cały program polega na sympatiach, a głosowanie jest plebiscytem.
"To nie jest konkurs sportowy lub matematyczny, gdzie wszystko jest mierzalne. Tu wybieramy gustem. To jest plebiscyt. Dziś tak wyszło. Jestem szczęśliwy z tego, co udało się tutaj przejść, czego udało się tutaj nauczyć, jak poznałem sam siebie" - dodał.
Drapała na koniec obiecał fanom, że nie ma zamiaru spocząć na laurach.
"Nie mogę zawieść moich fanów. Drugie miejsce świadczy o ogromnym wsparciu. Obiecywałem to już moim fanom w social mediach, że absolutnie nie będę leniuszkiem. Jak najszybciej zaczniemy pracę nad singlami i płytą" - zakończył.
Kim jest Łukasz Drapała?
Łukasz Drapała w przeszłości występował z zespołem Chemia oraz Chevy. Śpiewał też w projekcie gitarzysty Kuby Płucisza, pierwszego lidera zespołu IRA. Brał też udział w projekcie w hołdzie Przemysławowi Gintrowskiemu.
Drapała próbował swoich sił również w "Mam talent", gdzie dotarł do półfinału. Agnieszka Chylińska komplementowała go, twierdząc, że nie może oceniać artysty tej klasy.
Jego pojawienie się w "The Voice of Poland" wywołało niemałe zdziwienie. Część widzów była zaskoczona, że tak doświadczony wokalista próbuje sił w takim programie. Inni nie do końca byli przekonani, że Drapała powinien brać udział w talent show, skoro ma już za sobą lata kariery.
"Do tej pory reprezentowałem niszę rockową, bluesową i przyszedłem tutaj, dlatego, że tego potrzebuję, mimo tych wszystkich demonów, które pojawiają się wokół. Niektóre komentarze twierdzą, że jestem trochę za stary, albo że mam za dużo płyt na koncie. Nie, proszę państwo, to tak nie wygląda. Gdyby wszystko było cudownie, to by mnie tutaj nie było" - przyznał przed występem w ćwierćfinale.