"Must Be The Music": Rootzmans i Kraków Street Band razem
Poniżej możecie zobaczyć teledysk przygotowany przez dwójkę finalistów siódmej edycji "Must Be The Music" - grupy Rootzmans i Kraków Street Band.
Pochodząca z Włodowic grupa Rootzmans jak burza przeszła przez odcinek castingowy i półfinał "Must Be The Music", za każdym razem zbierając komplet pozytywnych ocen jurorów. Na pierwszym etapie (reggae'owa wersja "Hotel California" The Eagles) początkowo na "nie" był Piotr Rogucki. "Ani wokal, ani perkusja, ani perkusjonalia, ani klawisz nie powstrzymuje mnie od tego, żeby dać wam tak" - tak juror uzasadnił zmianę zdania. "Nasz mały Hitchcock" - podsumowała Roguckiego Kora.
W półfinale Rootzmans zagrali przebój "Could You Be Loved" Boba Marleya. Pochwały zebrali szczególnie bracia Piotr (wokal, saksofon) i Paweł (perkusja) Świderscy. Ten drugi - 14-latek - w "Must Be The Music" pojawił się w piątej edycji z grupą Ego Trip (doszli do półfinału).
Do finału Rootzmans awansowali dzięki dzikiej karcie od fanów programu na Facebooku.
Rootzmans to rodzinna formacja. Za perkusjonalia odpowiada Mariusz Świderski, tata Piotra i Pawła, a na basie gra wujek braci - Damian Wilk. Skład uzupełniają Wiesław Foryś (klawisze) i Adrian Rał (gitara). Jesienią ma się pojawić debiutancki album, promowany utworem na lato "Strażnicy nieba". W tym nagraniu gościnnie pojawiła się ekipa Kraków Street Band. Pomysł na nagranie wspólnej piosenki pojawił się podczas ich występów w "Must Be The Music". "Słuchanie i oglądanie was to czysta przyjemność" - chwaliła krakowską grupę Kora.
Zobacz teledysk "Strażnicy nieba":