Bubliczki: Nic nie ma na bank (nowy teledysk)

Półfinaliści "Must Be The Music", grupa Bubliczki zapowiada swoją drugą płytę "Trubalkan". Promuje ją teledysk "Nic nie ma na bank", który możecie zobaczyć na naszych stronach.

Bubliczki szykują się do premiery drugiej płyty - fot. Krzysztof Arciszewski (Skeev)
Bubliczki szykują się do premiery drugiej płyty - fot. Krzysztof Arciszewski (Skeev) 

Bubliczki to grupa muzyków grających mieszankę polskiego, bałkańskiego i żydowskiego folku. Zespół powstał w 2006 r. w Brusach (Kaszuby) pod nazwą Bubliczki Cashubian Klezmer Band. W styczniu 2010 r. ukazała się ich debiutancka płyta "Opaa!".

Pod skróconą nazwą Bubliczki, grupa osiągnęła sukces dochodząc do półfinału piątej edycji programu "Must Be The Music".

Liderem grupy jest akordeonista i wokalista Mateusz Czarnowski. Skład zespołu dopełniają:

Michał Czarnowski (skrzypce), Krzysztof Kowalczyk (saksofon, klarnet), Marek Kubiszyn (trąbka), Aras Głogowski (puzon), Piotr "Bineq" Bruski (perkusja, cajon, tapan, darabuka, udu) i Artur Pacak (kontrabas).

Utwór "Nic nie ma na bank" pochodzi z drugiego studyjnego album Bubliczek "Trubalkan". Autorami scenariusza teledysku są Adam Barwiński, Andrzej Mikosz oraz Adam Zieliński. Klip wyreżyserował Adam Barwiński.

"Trubalkan" ukaże się w sprzedaży 24 września.

"To wypadkowa inspiracji bałkańską szczerością, cygańskim spontanem i klezmerskim sznytem" - podsumowują nowy album Bubliczki.

"Owocem dwuletniej pracy jest dziesięć utworów, które z intensywnością serbskiej śliwowicy spowodują niekontrolowany ruch Twoich kończyn, tułowia oraz głowy. Na krążku znajdziesz echa rumuńskich ulic, moc tureckiej kawy, hałas cygańskich trąb, dzięki którym poczujesz nieskrępowaną radość, a zarazem potem wyciszającą melancholię. Słowa zaś to mieszanka autorskich i klasycznych ludowych opowieści, ubranych w niepowtarzalną, kaszubską formę" - dodaje zespół.

Zobacz teledysk "Nic nie ma na bank":

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas