Mam talent
Reklama

Nazwał ją "pseudoaktorką". Wieniawa znów komentuje słowa byłego jurora "Mam talent"

Robert Kozyra krótko po ogłoszeniu Julii Wieniawy jako jurorki "Mam talent" był dla niej bezlitosny. Wokalistka, już po premierze pierwszego odcinka talent show TVN-u, ponownie zabrała głos na ten temat. Nowa gwiazda programu do dziś nie rozumie, dlaczego została zaatakowana przez byłego jurora.

Robert Kozyra krótko po ogłoszeniu Julii Wieniawy jako jurorki "Mam talent" był dla niej bezlitosny. Wokalistka, już po premierze pierwszego odcinka talent show TVN-u, ponownie zabrała głos na ten temat.  Nowa gwiazda programu do dziś nie rozumie, dlaczego została zaatakowana przez byłego jurora.
Julia Wieniawa zabrała głos na temat słów Roberta Kozyry /VIPHOTO /East News

W sobotę na antenę TVN powróci 15. edycja "Mam talent". Popularny show przeszedł spore zmiany - ze starej ekipy w składzie jury pozostała tylko Agnieszka Chylińska. U jej boku pojawią się Julia Wieniawa oraz Marcin Prokop (dotychczas prowadzący "Mam talent"). Rolę prowadzących przejmą Agnieszka Woźniak-Starak oraz Jan Pirowski z Radia Eska.

Reklama

Przypomnijmy, że Wieniawa i Prokop zastąpili aktorkę Małgorzatę Foremniak (w jury zasiadała od samego początku, czyli 2008 r.) i tancerza Jana Klimenta.

Widzowie komentują debiut Julii Wieniawy w "Mam talent". "Dziękuję wam za tyle wiadomości"

Choć wielu widzów miało obawy dotyczące nowego sezonu "Mam talent", a w szczególności występu Julii Wieniawy, opinie na jej temat są raczej pozytywne.

"Zmiana jurorów i prowadzących to strzał w 10", "Julia świetnie się spisuje, zachowuje się sympatycznie i naturalnie tak właśnie jak młoda dziewczyna, a nie gwiazda" - czytamy. "Marcin w roli jurora to mistrzostwo, Julia miłe zdziwienie, Agnieszka jak zawsze super" - pisał kolejny z widzów.

Wieniawa udostępniła również kilka pozytywnych komentarzy na swój temat oraz pokusiła się o krótki komentarz. "Dziękuję wam za tyle wiadomości. Nawet nie wiecie jak dla mnie to ważne" - napisała.

Robert Kozyra nazwał Wieniawę pseudoaktorką. Wieniawa znów komentuje

Przypomnijmy, że krótko po ogłoszeniu informacji o tym, że Julia Wieniawa będzie jurorką "Mam talent" ostro na ten temat zareagował Robert Kozyra. Były juror stwierdził, że Wieniawa jest "pseudoaktorką" i nie wie, dlaczego TVN dał jej posadę w programie.

"Jestem zdumiony decyzją TVN, by lubianą i utalentowaną aktorkę Małgorzatę Foremniak zastąpić drętwą pseudoaktorką i udającą piosenkarkę, niezdolną Julią Wieniawą" - stwierdził.

"W jej próbach aktorskich i wokalnych nie ma żadnego progresu, a ma oceniać innych, utalentowanych ludzi, którzy w dobrej wierze przychodzą do największego talent show w Polsce, wierząc, że będzie ono ich przepustką do show-biznesu" - dodał.

Wieniawa na te słowa zareagowała w "Dzień Dobry TVN". "Dzisiaj wstałam z takim smutkiem, bo ktoś nieładnie powiedział i skomentował od góry do dołu moją osobę. Szczerze? To boli, to jest nadal we mnie żywe" - mówiła na wizji.

Kilka miesięcy po tych słowach, Wieniawa nadal ma żal do byłego jurora. Tym razem o całej sytuacji opowiedziała w podcaście Gabi Drzewieckiej i Agnieszki Woźniak-Starak.

"Wychodzi informacja na temat tego, że będę jurorem. 50 artykułów o tym, jaka będę beznadziejna, jak się do tego nie nadaję. Jakiś gościu, który kiedyś też był jurorem w 'Mam Talent' nieznający mnie, nigdy nie zamienił ze mną słowa, już opiniuje mój występ, mówiąc, że się nie nadaję, że jestem pseudoaktorką, pseudopiosenkarką" - stwierdziła. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Julia Wieniawa | Robert Kozyra | Mam Talent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy