Mam talent: emocjonalny występ wycisnął łzy, jurorom zabrakło słów. "Kocham ciebie"

Kolejny epizod 14. edycji "Mam talent" za nami! Było wiele wzruszeń, ale najbardziej poruszył jurorów występ 22-letnie Laury Dziąby. Kto awansował do dalszego etapu, a kto ma największe szanse na zwycięstwo?

"Mam talent": Agnieszka Chylińska płakała rzewnymi łzami po występie Laury Dziąby
"Mam talent": Agnieszka Chylińska płakała rzewnymi łzami po występie Laury Dziąbymateriały zewnętrznemateriał zewnętrzny

Jako pierwszy wystąpił zespół Potock z Zawoi koło Babiej Góry. Grupa wykonuje utwory ludowe z rockowym, bardziej przystępnym zacięciem. "Hej na ty Babi Górze", autorska piosenka grupy spodobała się publiczności. "To było polskie turbo" - powiedział Jan Kliment. "Chciałabym jeszcze więcej, jesteście tak intensywne - jest żywioł" - komplementowała Małgorzata Foremniak.

Niepozorny skład zachwycił wszystkich jurorów. "Myślałam, że to będzie coś strasznego dla moich uszu, a jednak bardzo mi się podobało. Bardzo! Jestem zachwycona waszym występem, nie sądziłam, że to się przydarzy" - stwierdziła Agnieszka Chylińska, która z przyjemnością zaprosiła zespół do kolejnego etapu.

Kolejny na scenie pojawił się roztańczony duet - Natalia Krakowiak i Dmytro Morozow. Przygoda 18-letniej Natalii z tańcem rozpoczęła się jeszcze w szkole podstawowej. Jej partner, Dmytro, trenuje taniec odkąd miał 4 lata. Kiedy przyjechał do Polski zaczął tańczyć w parze, a od pięciu lat na parkiecie towarzyszy mu Natalia. Aktualnie duet trenuje w jednym z najlepszych klubów w Polsce, SKT Mega Dance Zielona Góra. Mają na swoim koncie m.in. Mistrzostwo Polski 2018 oraz 2020 i mistrzostwo świata w kategorii formacji Quattro.

Energetyczny występ zachwycił jurorów. "Przepiękny występ" - skomentował Kliment. "Powiew młodości i nieprawdopodobnych umiejętności" - stwierdziła Chylińska. Duet usłyszał trzy razy "tak".

"Mam talent": czwarty odcinek za nami. Kto awansował dalej?

To następny perkusista w tej edycji! 35-letni Kamil Bukowski z Kielc nie skorzystał jednak z klasycznego zestawu perkusyjnego, a m.in. kongów. Agnieszka Chylińska była pod wrażeniem "bajery" muzyka. "Masz power, masz feeling - wspaniale" - powiedziała Małgosia Foremniak. Wszyscy jurorzy ochoczo zagłosowali na "tak".

Wierni widzowie programu kojarzą uczestnika skrytego pod pseudonimem King of Thorn, który w poprzedniej edycji przebijał swoją skroń zszywaczem. Tym razem przygotował nieco mniej inwazyjny performance, ale nie przypadł on za bardzo do gustu jurorom. "Powoli przyzwyczajam się do twojej obecności i nie chcę żebyś wygrał, bo jak wygrasz to nie wrócisz" - żartowała Chylińska, która była na "tak", by zachęcić magika do dalszych prób.

35-letnia Alexandra Schuckina na co dzień jest doktorem fizyki. Zawsze marzyła o gimnastyce i akrobatyce, więc w wieku 27 lat zaczęła ćwiczyć w szkole cyrkowej. Zaprezentowała akrobacje na linie meksykańskiej.

"Patrząc na ciebie, która w wieku 30 lat zaczęła wyzwalać swoją energię w ciele, to dla mnie jest rzecz niebywała" - zauważyła Foremniak. "To coś niespotykanego, przez wszystkie 14 edycji nie było takiego występu. Dajesz nadzieję kobietom dojrzałym i starszym od ciebie, że można zmienić wszystko o 180 stopni" - stwierdziła była wokalistka O.N.A.. Uczestniczka przeszła do kolejnego etapu.

Kolejna na scenie była 22-letnia Laura Florentyna Dziąba z Tczewa chorująca na wrodzoną łamliwość kości. Wokalistka przyznała, że lubi Amy Winehouse, bluesa, a najlepiej czuje się w repertuarze emocjonalnym. Na scenie zaprezentowała piosenkę "Titanium" z repertuaru Sii. Poruszający występ doprowadził do łez Agnieszkę Chylińską, która stwierdziła, że "muzyka jest wolnością, miłość do muzyki wyzwala" i podziękowała uczestniczce, że jej o tym przypomniała. "To, co myślimy i mówimy o kimś, tak naprawdę mówimy o sobie. Wszystko to, co powiedziałaś o wrażliwości, dramaturgii, emocjonalności, to jest w tobie" - stwierdziła Chylińska.

Jan Kliment nie powiedział nic, bo zaczął płakać, a wzruszenie odebrało mu mowę. "Mowa jest srebrem a milczenie złotem" - dodała w chwili ciszy Małgosia Foremniak.

Grupa taneczna Who If Not You-Szwadron z Torunia składa się z kilkunastu dziewcząt, a ich występ był niezwykle emocjonujący. "Choreografia bardzo udana" - stwierdził Jan Kliment, który na co dzień para się tańcem. "To jest malarstwo w ruchu" - dodawała Foremniak, a wtórowała im Chylińska, która stwierdziła, że występ był "piękny i szlachetny".

W tym odcinku czekał nas jeszcze jeden występ akrobatyczny, który zaprezentowało Power Duo z Chrzanowa. Grupa składająca się z nastoletnich dziewczynek zaprezentowała naprawdę skomplikowane figury i niezwykłą gibkość i elastyczność. "Ja nie mogę!" - krzyczała co chwilę Agnieszka Chylińska. "Przepiękny, trudny występ" - mówił Jan Kliment.

Kolejna na scenie pojawiła się pochodząca ze Słowacji 24-letnia Julia Masnicova, która śpiewa i gra na akordeonie guzikowym. Zaśpiewała piosenkę po hiszpańsku jednocześnie grając na akordeonie dość wzruszającą melodię.

"Nie, już koniec?" - rozczarowała się Chylińska, gdy tylko skończyła śpiewać. Dziewczyna po wszystkim rozpłakała się, a jurorzy rozpływali się nad jej talentem. "Kiedy do człowieka dociera sztuka, człowiek odczuwa życie. Akordeon jest dla twojego śpiewu partnerem. Twój występ to przeżycie. Jesteś wspaniała" -  skomplementowała Małgosia Foremniak. "Kocham ciebie!" - dodała aktorka. Uczestniczka usłyszała trzy razy "tak".

Gwiżdżący Wojtek Warzecha zaprezentował nietuzinkowy talent i nawet swingującą wersję motywu z "Ojca Chrzestnego". "Potęga w płucach jest" - żartował Jan Kliment. Uczestnik jednogłośnie przeszedł do kolejnego etapu.

Ostatnim uczestnikiem tego odcinka był 22-letni Michał Nowacki ze Strzelna, który wykonuje triki z piłką, czyli freestyle football. Na scenie pokazał imponującą choreografię. "Co chwilę dodawałeś coś nowego, trudniejszego, to było orzeźwiające" - mówiła Małgosia Foremniak. Także zobaczymy go w dalszym etapie programu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas