Mam talent
Reklama

"Mam talent": akrobaci odebrali Foremniak mowę! Złoty przycisk Jana Klimenta [RELACJA]

To już piąty odcinek "Mam talent"! Kolejne castingi obfitowały w wielkie zaskoczeń i wzruszeń. Tym razem to Jan Kliment wcisnął swój Złoty przycisk i zapewnił Orkiestrze Baczków udział w półfinale! Nie obyło się bez skandalu, bo jeden z uczestników pojawił się w tej edycji już.. trzeci raz!

To już piąty odcinek "Mam talent"! Kolejne castingi obfitowały w wielkie zaskoczeń i wzruszeń. Tym razem to Jan Kliment wcisnął swój Złoty przycisk i zapewnił Orkiestrze Baczków udział w półfinale! Nie obyło się bez skandalu, bo jeden z uczestników pojawił się w tej edycji już.. trzeci raz!
Małgorzata Foremniak nie mogła wydusić z siebie słowa /materiał zewnętrzny

Na początku pojawili się dwaj tancerze z duetu Fpytke. Trzydziestokilkulatkowie pokazali niesamowitą choreografię tańca, który na co dzień prezentują na ulicy. Dynamiczny występ przeplatany był brawami i owacjami publiczności i jurorów. "Bardzo fajnie! Z takimi umiejętnościami przygotowaliście naprawdę świetne show" - mówiła Małgorzata Foremniak. Ostatnia figura nie wyszła jednemu z tancerzy, co Agnieszka Chylińska przyrównała do "roztrzaskanego komara". Mocno rozbawieni jurorzy byli 3 razy na "Tak".

SQBANI - nowoczesny folk

Grupa SQBANI to zakorzeniony w folkowym brzmieniu zespół. "Ja to znam, to słowacka piosenka!" - krzyczał wyraźnie zachwycony Jan Kliment, który jako jedyny najwidoczniej rozumiał o czym jest obcojęzyczna piosenka. "Gracie muzykę z ziemi, z której wyrośliście. To jest przeciekawe" - mówiła Małgorzata Foremniak. Zespół także usłyszał potrójne "Tak". W przerwie Jan Kliment wspominał swojego ojca, z którym śpiewał piosenkę wykorzystaną w utworze SQBANYCH. 

Reklama

Małżeński duet - Duo the Essence

Kolejni na scenie pojawili się polsko-latynoski duet. Małżeństwo - Fabian z Chile i Ola z Rzeszowa tworzą taneczny duet Duo The Essence. Zaprezentowali m.in. choreografię z żonglerką kapeluszami, a ich eklektyczny pokaz był przerywany wypowiedziami jurorów, szczególnie Klimenta. "Super, super!" - powtarzał juror. "Jesteście rewelacyjni. Scena jest Wasza, w stu procentach. Janek widzę, że ma łzy w oczach!" - zwróciła uwagę Chylińska. Małżeństwo usłyszało 3 razy "Tak", a na koniec Agnieszka Chylińska wróżyła im ogromną karierę.

Królowa szydełkowania - Paulina Domańska

Szydełkująca Paulina Domańska z Poznania po narodzinach swojego syna wpadła na pomysł, by zająć się swoją pasją. Okazało się, że Agnieszka Chylińska także szydełkuje i wymieniała się z uczestniczką informacjami o sposobach szydełkowania. Po chwili wręczyła lalki jurorom ze swoimi podobiznami. Choć nie był to zaskakujący pokaz, to uczestniczka chciała pokazać po prostu swoje umiejętności. Zachwyceni jurorzy powiedzieli Paulinie 3 razy "Tak"!

Art Movement - mrok i megaforma

Zosia, Sonia, Gabrysia i Julia z Łodzi tworzą taneczny kwintet Art Movement. Na co dzień występuje z nimi Oliwka, ale doznała kontuzji przed samym występem, więc zaprezentowały się tylko w czwórkę. Dosyć zaskakujący, mroczny i bardzo artystyczny performance zachwycił jurorów, a pokazywana podczas występów publiczność w końcu zareagowała owacjami na stojąco. Po chwili dołączyli do nich jurorzy. "To ciekawe, coś co jest demoniczne, co mnie rozwali, ale jestem zachwycony!" - stwierdził Kliment. "Nie ma co tu gadać, jesteście w megaformie. W końcu ktoś pokazał to, co mam w głowie" - dziękowała Chylińska. Potrójne "Tak" zagwarantowało grupie dalszy udział w programie.

Marta Dajnowska największym odkryciem odcinka

37-letnia Marta Dajnowska z Gdańska przez wiele lat myślała, że nie potrafi śpiewać, choć robiła to zawsze "do dezodorantu" w domowym zaciszu. W dość niespotykanej aranżacji zaśpiewała ikoniczną piosenkę Radohead, "Creep" (sprawdź!). Reakcja publiczności i jurorów doprowadziła do łez - uczestniczkę ale też Agnieszkę Chylińską. "Gdzie Ty byłaś 12. edycji?" - dopytywał Kliment. Żywiołowe reakcje publiczności były jednymi z najmocniejszych w tej edycji. 

Marcin Narewski - manekinowy iluzjonista

Marcin Narewski z Łomży jest iluzjonistą, który zaprezentował swoją asystentkę Kasię, która była.. manekinem. Jurorzy byli w świetnych nastrojach, a występ bardzo im się podobał. Gdyby nie to wino, to nie wiem co by było, bo bardzo lubię wino. Ja daję Ci "Tak"" - mówiła Foremniak. Jan Kliment próbował trzymać w napięciu publiczność i uczestnika mówiąc: "Mam wątpliwości, nie dostałem wina", by w końcu dodać "Podobało mi się". Chylińska pochwaliła iluzjonistę za pomysł i również była na tak.

Fryzury to też sztuka - Katarzyna Złamaniec

37-letnia Katarzyna Złamaniec z Rzeszowa na co dzień jest fryzjerką. Pojawiła się w "Mam Talent", by pokazać fryzjerstwo artystyczne i na modelkach zaprezentować kreatywne, wymyślne fryzury. "Co pani ma dla łysych?!"- żartował Jan Kliment. Włosy, które miały modelki były naturalnymi włosami, które przygotowywano wiele dni wcześniej. "Ja się zastanawiam jak się śpi z takimi włosami" - dodawał Kliment. Wszyscy jurorzy byli na "Tak" i fryzjerka przeszła dalej.

Maja Kućko i Mariusz Nguyen (Fundacja Ocelot) odebrali Foremniak mowę!

Maja Kućko i Mariusz Ngyuen to 17-latkowie z Fundacji Ocelot, którzy zaprezentowali akrobatykę na linie. Skomplikowany układ na wysokości odebrał mowę Małgorzacie Foremniak. "Chciałam Wam podziękować, że przez moment mogłam być tak blisko takich uczuć, których może już nigdy nie będzie dane mi przeżyć. To piękne chwile w 'Mam Talent', gdy nie ma wątpliwości jaki los czeka w tym programie'. Wszyscy jurorzy jednogłośnie byli na "Tak". Mariusza nie trzeba przedstawiać widzom "Mam talent", bo chłopak w tym sezonie pojawił się na scenie już.. trzy razy! Za każdym razem przeszedł do kolejnego etapu. 

Orkiestra Baczków ze Złotym przyciskiem!

Orkiestra Baczków swoją nazwę ma od.. nazwy wsi, z której pochodzi. Orkiestra chce być unikatowa i łączyć taniec i muzykę na żywo na scenie.  Tworzą ją osoby w wieku od 12 do 44 lat. Spektakularny występ rozpoczął się od popisu wokalnego jednej z młodych uczestniczek. Orkiestra zagrała i zaśpiewała piosenkę "This Is Me" z musicalu "Król rozrywki". Występ zakończył się owacjami na stojąco. "To jest performance! Wszyscy byliście świetni. Wokalistka - świetna. This is it!" - mówił Jan Kliment. Małgosia Foremniak natomiast zwróciła się do głównej wokalistki - "Wbiło mnie w fotel, Justyna, Ty możesz prowadzić rewolucję, co Ty masz w głosie?!". Agnieszka Chylińska zastanawiała się jak to jest możliwe, że z małego Baczkowa pochodzi tak wiele utalentowanych osób. "Ten wasz występ to jest coś niezwykłego!". Orkiestra usłyszała gromkie "Tak", a Jan Kliment.. wykorzystał swój Złoty przycisk! Orkiestrę awansowała wprost do odcinków na żywo!

Patryk Burdecki i siva afi

Patryk Burdecki z Ciechanowa na co dzień jest prawnikiem. Występ bardzo go stresował, a pokazanie się w telewizyjnym show miało być dla niego próbą wyjścia ze strefy komfortu. zaprezentował manipulowanie kijkami w stylu polinezyjskiego tańca z ogniem, siva afi. "Chcemy Cię w tym programie, jesteśmy zachwyceni! Rewelacja, najbardziej dokładny, co do milimetra przygotowany występ!" - stwierdziła Agnieszka Chylińska, a po chwili artysta mógł być już pewny swojego miejsca w programie, bo usłyszał potrójne "Tak".

70-letni Janusz Brzozowski i jego radosne piosenki

Na koniec odcinka na scenę wyszedł emeryt, 70-letni Janusz Brzozowski, który sam o sobie powiedział, że "śpiewa piosenki wesołe i bardzo radosne". "To nasza odpowiedź na The Voice Senior" - powiedział Michał Kempa. Piosenkarz rozbujał publiczność, a po chwili zmienił słowa piosenki wstawiając imiona kolejnych jurorów, po czym Małgorzata Foremniak zaczęła.. ściągać z siebie swoją koszulę! "Janusz, masz coś co mnie wkręci na wskroś!" - mówiła Foremniak, nawiązując do tekstu piosenki. Jan wykrzyczał swoje "Tak", a Janusz przeszedł dalej.

AKTUALIZACJA:

Jak zauważyli internauci, Mariusz Nguyen pojawił się w tej edycji w dzisiejszym odcinku już... trzeci raz w tej edycji! Było to w sumie w odcinkach: pierwszym, drugim i piątym. Za każdym razem usłyszał tak, a takiej sytuacji w programie nie było dotąd jeszcze nigdy. Internauci zwrócili uwagę, że nikt nigdy nie miał możliwości tak często pojawiać się na scenie w programie podczas jednego sezonu. Swoje oburzenie przedstawiają w social mediach programu i opisują sytuację jako "żenującą". "Jakim cudem on trzeci raz występuje?", "To już przegięcie", "Dziwię się, że jury go wita, jakby był pierwszy raz" - to tylko niektóre komentarze w social mediach programu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mam Talent | Agnieszka Chylińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy