Eurowizja 2023
Reklama

TVP zignorowało apel w sprawie Eurowizji. "Wskazówka dla opinii publicznej"

Jak informuje Konrad Szczęsny - prezes OGAE Polska, stowarzyszenia fanów Eurowizji - prezes TVP nadal nie ustosunkował się do listu mediów eurowizyjnych, który jakiś czas temu wystosowali w związku z wyborem Blanki na reprezentantkę Polski w konkursie.

Jak informuje Konrad Szczęsny - prezes OGAE Polska, stowarzyszenia fanów Eurowizji - prezes TVP nadal nie ustosunkował się do listu mediów eurowizyjnych, który jakiś czas temu wystosowali w związku z wyborem Blanki na reprezentantkę Polski w konkursie.
Blanka powalczy o wyjazd na Eurowizję 2023 /Tomasz Jastrzębowski /Reporter

Jak podają Wirtualne Media, OGAE Polska nadal nie uzyskało odpowiedzi od prezesa TVP, Mateusza Matyszkowicza. "TVP postanowiła nie odpowiadać, co też może być wskazówką dla opinii publicznej" - ocenia Konrad Szczęsny, prezes stowarzyszenia.

Sprawa dotyczy zorganizowanego 26 lutego tego roku koncertu preselekcyjnego, "Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!". Transmitowany w TVP1 koncert miał na celu wybranie kandydata Polski na tegoroczną Eurowizję. Z 300 zgłoszeń wybrano dziesięciu artystów - oceniali je zgromadzeni w studiu jurorzy oraz publiczność. Najwięcej od jurorów, czyli 12 punktów, otrzymała Blanka i jej piosenka "Solo" - w głosowaniu widzów zajęła natomiast drugie miejsce. 

Reklama

Dzięki temu zwycięstwu wkrótce powalczy w półfinałach do konkursu, który ma odbyć się w maju w Liverpoolu. Duże kontrowersje wzbudził jednak sposób wyboru polskiego kandydata, a media eurowizyjne, które skupiają miłośników imprezy wystosowały specjalny list do Mateusza Matyszkowicza. W nim zadali kilka pytań i podzielili się niepokojem związanym z wyborem Blanki w preselekcjach.

Bądź na bieżąco dzięki naszemu raportowi Eurowizja 2023!

"Naszym zdaniem doszło do złamania Regulaminu TVP i wystąpienia szeregu wątpliwości etycznych towarzyszących wydarzeniu, które było transmitowane przez TVP1 w dniu 26 lutego br. Może to stać się przesłanką do podważenia dokonanego wyboru i bez względu na wszystko stało się już kolejnym powodem obniżającym rangę TVP i naszego kraju" - brzmi fragment listu podpisany przez zarząd OGAE Polska, kierownictwo Eurowizja.org, przedstawicieli Dziennika Eurowizyjnego, "Misja Eurowizji" "Dobry wieczór Europo" czy "Let’s talk about ESC".

Autorzy listu domagają się od TVP opublikowania "indywidualnych wyników głosowania jurorów i telewidzów, w tym liczby głosów, które spłynęły na poszczególnych uczestników w wyniku głosowania SMS, poddanych audytowi niezależnej firmy zewnętrznej, kryteriów doboru gremium oceniającego utwory i prezentacje, a także zbadania niezależności jurorów względem uczestników".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja 2023 | Blanka Stajkow | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy