Eurowizja: Aleksander Sikora i Marek Sierocki pod ostrzałem krytyki. "Dno dna"
Jesteśmy już po pierwszym półfinale Eurowizji 2023. W TVP z Liverpoolu komentował Aleksander Sikora, którego z Warszawy, przy sylwetkach uczestników, wspierał Marek Sierocki. Widzowie nie byli jednak zadowoleni z tego duetu.
9 maja w pierwszym półfinale Eurowizji 2023 zaprezentowało się 15 uczestników. Na scenie nie zabrakło również gościnnie występujących gwiazd. Do finału awansowali (kolejność przypadkowa): Let 3 (Chorwacja), Pasha Perfeni (Mołdawia), Remo Forrer (Szwajcaria), Käärijä (Finlandia), Vesna (Czechy), Noa Kirel (Izrael), Mimicat (Portugalia), Loreen (Szwecja), Luke Black (Serbia) i Alessandra (Norwegia).
Po raz kolejny występy uczestników w Liverpoolu komentuje duet Marek Sierocki i Aleksander Sikora, którzy zastąpili Artura Orzecha. Przypomnijmy, że Artur Orzech w marcu 2021 roku stracił pracę w TVP, w związku z czym nie mógł uczestniczyć w oficjalnej transmisji z Konkursu Piosenki Eurowizji. Stacja zerwała z nim umowę krótko po tym, jak nie pojawił się na planie odcinka charytatywnego "Szansy na sukces". Orzech komentował później, że nie chciał prowadzić programu, w którym pojawia się Boys i Jan Pietrzak (sprawdź!).
Obecny duet prowadzących nie spodobał się jednak widzom. Pierwsze zarzuty dotyczyły ekspresyjności dziennikarzy oraz zagłuszania tego, co dzieje się na miejscu. "Ale to prowadzenie Eurowizji z każdym rokiem to ten sam cringe, jak nie większy. Ten duet Sikora-Sierocki to dno dna. Prowadzący robią wywiady z uczestnikami, to Ci pie**zą, żeby głosować na Bejba albo walą ciekawostkami z wiki", "Zagłuszanie wywiadów przez duet Sikora/Sierocki jest nie do zniesienia", "Nie ma to jak przegadać piosenkę, cnie panie Sierocki?", "Widzę, że dobrze zrobiłam oglądając dalej konkurs na yt, skoro Sierocki się wcina w oglądanie ze swoją gadanką", "Sikora i Sierocki mogliby stypę komentować, a nie Eurowizję" - takie komentarze można znaleźć na Twitterze (pisownia wszystkich cytatów oryginalna).