Tomasz Szczepanik (Pectus) i jego "Miecz miłości". Sprawdźcie piosenkę do animowanej wersji "Quo Vadis"
Oprac.: Michał Boroń
"Gorąco zachęcam do odsłuchania piosenki 'Miecz miłości'" - tak Tomasz Szczepanik promuje utwór, który zaśpiewał na potrzeby animowanego filmu "Quo Vadis". Będzie to siódma w historii, ale pierwsza wykonana techniką animacji historia oparta na motywach powieści Henryka Sienkiewicza.
25 października do kin trafi pełnometrażowy animowany film oparty na motywach powieści Henryka Sienkiewicza "Quo Vadis". Będzie siódma w historii, ale pierwsza wykonana techniką animacji. Film w reżyserii Aniry Wojan i Roya Sukankana zapowiadany jest jako produkcja dla całej rodziny - mogą go oglądać dzieci od 10. roku życia.
Animowane "Quo Vadis" to międzynarodowa koprodukcja Polski, Indii, Wielkiej Brytanii, Francji i Litwy w 120. rocznicę przyznania Nagrody Nobla Sienkiewiczowi. Całość została sfinansowana przez prywatnych inwestorów.
Nowa wersja "Quo Vadis". Kto śpiewa w piosence "Miecz miłości"?
W polskiej wersji językowej pojawili się: Małgorzata Kożuchowska (w roli Eunice), Michał Milowicz (Petroniusz), Michał Koterski (Neron) oraz Jarosław Boberek (Chilon).
Muzykę do filmu i piosenki, które w nim usłyszymy, stworzyli polscy i zagraniczni artyści: Fabien Curtis, Tomasz Szczepanik (wokalista grupy Pectus), Marcin Nierubiec, raperzy Afu-ra i Sobota, Neil Mukherjee, Dariusz Malejonek (lider zespołu Maleo Reggae Rockers), Marcin i Lidia Pospieszalscy, a także znany z YouTube'a duet The Dziemians.
Do promocji wybrano piosenką "Miecz miłości" (sprawdź!), którą wykonuje Tomasz Szczepanik, lider Pectus i były trener "The Voice Senior". Razem z nim utwór skomponował Marcin Nierubiec, mający na koncie współpracę z m.in. Dodą, Marylą Rodowicz i Michałem Bajorem. Za tekst odpowiadają z kolei są raper Krzysztof "Gorzki" Gorzkiewicz i Joanna Chałat. Do piosenki powstał animowany teledysk ze scenami z filmu.
"Jako zapalony czytelnik, nawet mieszkając w Kalkucie, poznałem dzieło Sienkiewicza, ale wzniosłe przedstawienie niuansów starożytnego społeczeństwa rzymskiego i głębokiej subtelności chrześcijaństwa w tym filmie było możliwe tylko dzięki Anirze Wojan i Biblii u naszego boku. Myślę też, że ten film wzmocni więzi kulturowe między Indiami a Polską" - zapowiada Roy Sukankan.