Sylwia Grzeszczak ewakuowana z hotelu
Piosenkarka Sylwia Grzeszczak była jedną z 95 osób ewakuowanych w piątek nad ranem (14 grudnia) z hotelu w Gdyni. Powodem natychmiastowego opuszczenia pokoi przez gości był pożar, który wybuchł w hotelowej saunie.
Bardzo szczupła Sylwia Grzeszczak
Wokalistka ma bardzo smukłą figurę. Czy aby nie jest zbyt chuda?
"Dzisiejszy dzień w Gdyni zaczęłam nerwowo" - napisała Sylwia Grzeszczak na swoim profilu na Facebooku.
"O 5 nad ranem obudził mnie straszny zapach dymu, na korytarzu nie było widoczności. Okazało się, że w hotelu jest pożar" - kontynuuje piosenkarka.
Artystka wraz z pozostałymi gośćmi została natychmiast ewakuowana. Powodem niepokoju okazał się ogień zaprószony w hotelowej saunie. Na szczęście autorka "Snu o przyszłości" oraz pozostali goście wyszli z opresji bez szwanku.
Sylwia Grzeszczak przebywa w Gdyni z powodów zawodowych. Piosenkarka od środy rejestruje w jednym z trójmiejskich studiów nagraniowych materiał na swoją najnowszą płytę. Gwiazda entuzjastycznie podchodzi do pracy nad najnowszymi piosenkami.
"Wreszcie nagrywam. Najgorsze są te przerwy pomiędzy nagrywaniem, bo ja chcę nagrywać codziennie!" - poinformowała swoich fanów na Facebooku.
Premiera następcy podwójnie Platynowego albumu "Sen o przyszłości" spodziewana jest wiosną 2013 roku.