Reklama

Spice Girls bliskie rozpadu?

Świat po raz kolejny obiegła wiadomość o tym, że popularna pod koniec lat 90. grupa Spice Girls jest tylko o krok od zakończenia działalności. Plotki na ten temat tym razem wywołały informacje o tym, że Victoria Beckham i Mel B zwolniły Nancy Philips ze stanowiska swego menedżera. Powodem takiej decyzji jest niepowodzenie obu wokalistek w karierach solowych, w czym Nancy podobno miała mieć swój udział.

W sobotę, 20 października, podczas spotkania z Philips, obydwie "spicetki" zrezygnowały z jej usług. Zanim jednak do tego doszło, najpierw pokłóciły się między sobą. Scary Spice nazwała swą koleżankę "krową" i oskarżyła o brak jakiegokolwiek wsparcia z jej strony po tym, jak Mel straciła kontrakt z wytwórnią Virgin.

Jak twierdzą osoby blisko związane z zespołem, członkinie Spice Girls już od wielu miesięcy nie spotkały się w komplecie. Wytworzyły się między nimi dziwne układy, co powoduje, że nie są w stanie normalnie ze sobą rozmawiać.

Reklama

O końcu Spice Girls mówi się już od marca tego roku, kiedy to Mel C otwarcie przyznała, że ma już dość współpracy ze swymi koleżankami i satysfakcję przynosi jej jedynie kariera solowa. Stwierdziła, że bycie członkinią grupy tylko dlatego, że trzeba wypełnić odpowiednie zobowiązania i że to daje pieniądze, jest już dla niej nie do zniesienia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Victoria Beckham | Spice Girls | nancy | spice | Girls
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama