Reklama

Shaq śpiewa serenadę na cześć Justina Biebera!

Gwiazdor koszykówki, Shaquille O'Neal, zrobił niespodziankę Justinowi Bieberowi, przed koncertem młodego Kanadyjczyka w Phoenix.

Shaq dopadł mikrofon i zaśpiewał serenadę na cześć wokalisty, kiedy ten przygotowywał się do występu.

"Justin Bieber... tak, uwielbiam cię... mam nadzieję, że mnie lubisz, jestem twoim największym fanem" - zaśpiewał dwa razy słynny sportowiec.

"Do zobaczenia wkrótce, bracie" - pożegnał się O'Neal.

39-letni środkowy Cleveland Cavaliers nie ukrywa, że jest wielkim fanem Biebera. Niedawno O'Neal wręczał Kanadyjczykowi nagrodę podczas gali Teen Choice Awards. Koszykarz zaprosił go też do swojego reality show "Shaq vs. Shaquille O'Neal".

Po koncercie Biebera w Phoenix Shaq podzielił się swoimi wrażeniami na Twitterze: "50 tysięcy ludzi skakało! Ten dzieciak jest prawdziwą gwiazdą, a ja mam jego autograf. Dzięki, Justin!" - ekscytował się O'Neal.

Reklama

Zobacz brawurowy występ Shaqa:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Justin Bieber | Phoenix | Shaquille O'Neal | justin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy