Sąd sprowadzi Justina Biebera na ziemię?
Prawnicy Justina Biebera negocjują z prokuraturą warunki kary, jaką miałby ponieść wokalista za jazdę pod wpływem marihuany i środków odurzających oraz organizację nielegalnych wyścigów samochodowych.
Cel negocjacji jest jasny - uniknąć odsiadki gwiazdora.
W zamian za pozostanie na wolności Justin Bieber będzie musiał: udać się na odwyk alkoholowy, spotkać się z ofiarami wypadków samochodowych i przepracować 40 godzin w kostnicy lub w szpitalu. Według nieoficjalnych informacji prawnicy kanadyjskiego wokalisty są skłonni przyjąć te warunki.
To jednak niejedyny proces, jaki toczy się przeciwko Justinowi Bieberowi. Młody piosenkarz jest również oskarżony m.in. o zniszczenie mienia swojego sąsiada (miał obrzucić jajkami jego drzwi frontowe).
Z powodu notorycznych problemów z prawem już ponad 100 tysięcy Amerykanów domaga się deportacji Justina Biebera do Kanady.
Wyobrażacie sobie Justina Biebera pomagającego w kostnicy?
Wyniki toksykologii Justina Biebera:
CNN Newsource/x-news