Sąd nie chce zeznań Britney
Wokalistka Britney Spears nie będzie zeznawać w sądzie w sprawie przeciwko swoim trzem byłym współpracownikom.

Przypomnijmy, że na wniosek ojca Spears w sądzie toczy się sprawa o zakaz zbliżania się do Britney przeciwko byłemu menedżerowi Samowi Lufti, prawnikowi Jonowi Eardley'owi oraz byłemu narzeczonemu, paparazzo Adnanowi Ghalibowi. Ten ostatni w marcu już otrzymał sądowy trzyletni zakaz zbliżania się do swojej byłej ukochanej.
Eardley domaga się zeznań Britney przed sądem w swojej sprawie.
"Skoro Britney Spers jest w stanie występować na swojej wielkiej trasie koncertowej, to nie widzę przeszkód, dla których nie mogła by zeznawać w sądzie" - argumentuje prawnik.
Sąd w Los Angeles jednak zdecydował, że wokalistka w obecnej formie psychicznej nie jest w stanie podejmować własnych prawnych decyzji.
Lufti i Eardley nie mogą się zbliżać do wokalistki przynajmniej do 28 kwietnia, kiedy sąd ma podjąć ostateczną decyzję w tej kwestii.
Zobacz teledyski Britney Spears na stronach INTERIA.PL.