Rosjanie śpiewają o zakupach w Polsce (piosenka "Witamy w Lidlu, witamy w Biedronce")

Rosyjski internet podbija utwór kaliningradzkiej grupy Parovoz pod tytułem "Witamy w Lidlu, witamy w Biedronce". Muzycy wychwalają mały ruch graniczny, śpiewają o udanych zakupach, dobrej polskiej wódce, kiełbasie i miłych Polakach.

Parovoz chwalą zakupy w Polsce
Parovoz chwalą zakupy w Polsce 

"Spotkała nas taka muzyczna niespodzianka. Miłość do shoppingu w Polsce i pochwała małego ruchu granicznego wyrażona w piosence" - komentuje "odkrywca" piosenki grupy Parovoz Witold Bacia, dyrektor agencji RedComm, specjalizującej się w marketingu na Wschodzie.

Rosjanie śpiewają o udanych zakupach w Polsce, dobrej polskiej wódce, kiełbasie, miłych Polakach, ale też o przewadze Sopotu nad litewskimi Druskiennikami.

Bacia skontaktował się z kaliningradzkim zespołem i porozmawiał o piosence i o tym, co myślą o naszym kraju. Muzycy z zespołu Parovoz opowiadają, że piosenka powstała, kiedy stali w korku na przejściu granicznym w Grzechotkach.

"To prawda. Jest 12 czerwca, Dzień Rosji, bardzo słoneczny dzień, niedziela. Z moją dziewczyną i przyjaciółmi jedziemy do Fromborka. Wszystko było super do granicy w Grzechotkach, gdzie utknęliśmy na trzy godziny. Dojeżdżamy wreszcie do polskiej celniczki, która z miłym uśmiechem na twarzy 'trzepie' nam samochód przez kolejną godzinę. I tak zakiełkował mi głowie pomysł na hymn małego ruchu granicznego - mówi lider grupy Parovoz Timur Titarenko.

Ta sytuacja pojawia się zresztą w pierwszych wersach utworu.

Popularność (ponad 20 tysięcy odtworzeń w serwisie Soundcloud) utworu zaskoczyła nawet samych muzyków. Utwór "wyciekł" ze studia do sieci przed oficjalną premierą.

"Rzeczywiście, śmiejemy się, że utwór stał się hitem przed swoją premierą, co rzadko się zdarza w show-biznesie. Temat małego ruchu granicznego jest bardzo aktualny, wszyscy tym żyją i spodziewaliśmy się, że znajdziemy słuchaczy w Kaliningradzie, ale to, co dzieje się od dwóch dni to istne szaleństwo" - podkreślił Titarenko.

Jak podał Bacia istnieje pomysł, by z kolei napisaniem piosenki o wizytach Polaków w Kaliningradzie zainteresować czołowy polski zespół muzyczny.

"Mamy nadzieję, że odpowiedź będzie pozytywna. To bardzo budujące, że chociaż relacje polityczne na linii Polska-Rosja bywają napięte, te wzajemne animozje nie przekładają się na relacje międzyludzkie. Owocują fajnymi inicjatywami i stają się inspiracją dla artystów" - dodał Bacia.

Mały ruch graniczny między częścią województw warmińsko-mazurskiego i pomorskiego a obwodem kaliningradzkim obowiązuje od lipca 2012 roku. Od tego czasu Rosjanie tłumnie odwiedzają sklepy po polskiej stronie, kupując przede wszystkim żywność, natomiast Polacy jadą do obwodu po tańsze paliwo.