Ostatnie pożegnanie Felicjana Andrzejczaka. Kto pojawił się na pogrzebie?
Oprac.: Bartosz Stoczkowski
Na cmentarzu w Świebodzie odbył się pogrzeb Felicjana Andrzejczaka. Były wokalista Budki Suflera i wykonawca przeboju "Jolka, Jolka pamiętasz" zmarł w wieku 76 lat. Kto towarzyszył mu w ostatniej drodze?
Msza święta rozpoczęła się o 12:30 w Kościele NMP Królowej Polski w Świebodzinie, a pogrzeb rozpoczął się o 14:00 na Cmentarzu Komunalnym w tym mieście.
Pogrzeb Felicjana Andrzejczaka. Oni przyszli go pożegnać
Na mszę jako pierwsi przybyli Tomasz Zeliszewski i Mieczysław Jurecki, perkusista i basista Budki Suflera. Pojawili się także Jacek Kawalec (obecny wokalista Budki Suflera) oraz basistka i kompozytorka Joanna Dudkowska (współpracowała z Felicjanem Andrzejczakiem) wraz z mężem.
Pogrzeb Felicjana Andrzejczaka na Cmentarzu Komunalnym w Świebodzinie
O godzinie 13:30 zakończyła się msza. Trumna z ciałem artysty została przeniesiona do karawanu, a żałobnicy udali się na cmentarz w Świebodzinie. Na grobie muzyka przyjaciele i współpracownicy złożyli wieńce, kwiaty i zapalili znicze.
Na co zmarł Felicjan Andrzejczak
Felicjan Andrzejczak w historii polskiej muzyki zapisał się przede wszystkim jako wokalista Budki Suflera w latach 1982-1983. Choć wtedy zespołowi w tym składzie nie udało się wydać albumu, to trzy nagrane utwory stały się wielkimi przebojami. Mowa tutaj o piosenkach "Jolka, Jolka, pamiętasz", "Noc komety" i "Czas ołowiu". Zmarł w wieku 76 lat.
Od dłuższego czasu walczył z rakiem, jednak nie to było bezpośrednią przyczyną śmierci. W rozmowie z "Faktem" Krzysztof Cugowski ujawnił, że Andrzejczak doznał udaru.