Phil Collins dostał kosza od Adele!
Adele w mało elegancki sposób "olała" Phila Collinsa, którego wcześniej zaprosiła do współpracy.
Phil Collins przyznał właśnie, że ze współpracy nic nie wyszło. Adele po prostu przestała się do słynnego muzyka odzywać!
Przypomnijmy, że w styczniu Phil Collins pochwalił się, że pracuje z Adele nad piosenkami na nowy album wokalistki.
Okazuje się jednak, że żaden materiał spod ręki Phila Collinsa na płytę Adele nie trafi.
"Adele to mała śliska rybka" - w ten sposób Collins podsumował niedoszłą współpracę w rozmowie z magazynem "Q".
Były wokalista Genesis przybliżył również kulisy tej historii.
"Adele skontaktowała się ze mną i zapytała, czy chciałbym z nią stworzyć kilka piosenek. Dała mi krótkie nagranie to oszlifowania" - opowiada Phil Collins.
W pewnym momencie Adele przestała się do muzyka odzywać.
"Nie miałem pojęcia, że oblałem przesłuchanie" - gorzko żartuje artysta.
W końcu jednak udało mu się porozmawiać z Adele.
"Powiedziała, że jest w trakcie przeprowadzki, że opieka nad dzieckiem zajmuje jej cały czas i że nad niczym nie pracuje. A teraz słyszę, że ukaże się jej nowy album. Mnie na nim nie będzie, to już wiem" - kwituje Phil Collins.