Nie żyje Roberta Flack. Przez ostatnie lata zmagała się z poważną chorobą
W wieku 88 lat zmarła znana z hitu "Killing Me Softly With His Song" wokalistka Roberta Flack. Amerykańska gwiazda w ostatnich latach zmagała się ze stwardnieniem zanikowym bocznym.

"Jesteśmy załamani, że wspaniała Roberta Flack odeszła dziś rano, 24 lutego 2025 r. Zmarła spokojnie, otoczona rodziną. Roberta przełamała granice i rekordy" - głosi komunikat podpisany przez przedstawiciela wokalistki.
Choć nie podano przyczyny śmierci 88-latki, od dłuższego czasu zmagała się ona ze stwardnieniem zanikowym bocznym. Nieuleczalna i postępująca choroba układu nerwowego powoduje osłabienie mięśni. Na początku objawia się drżeniem mięśni, problemami z chodzeniem, ale w miarę rozwoju choroby pojawiają się trudności z mówieniem i przełykaniem, a ostatecznie do niewydolności oddechowej.
Kim była Roberta Flack?
Największe sukcesy Amerykanki przypadały na początek lat 70. Piosenka "The First Time Ever I Saw Your Face" stała się przebojem w 1971 r., gdy w swoim reżyserskim debiucie "Zagraj dla mnie Misty" wykorzystał ją Clint Eastwood.
Listy przebojów podbił też singel "Killing Me Softly With His Song" (po latach w swojej wersji utwór przypomniała grupa Fugees). Te dwie piosenki przyniosły Robercie Flack dwie nagrody Grammy rok po roku w prestiżowej kategorii nagranie roku. Taki sukces wyrównała dopiero grupa U2 na początku XXI wieku.
W sumie wokalistka umieściła sześć piosenek w Top 10 amerykańskiej listy "Billboardu" (poza wyżej wymienionymi także "Where Is The Love" i "The Closer I Get To You" z Donnym Hathawayem, "Feel Like Makin' Love", "Set the Night to Music" z Maxi Priestem). Jej dorobek zamyka płyta "Let It Be Roberta" z 2012 r. z piosenkami The Beatles (wokalistka była sąsiadką Johna Lennona i jego żony Yoko Ono w The Dakota House w Nowym Jorku). Jeszcze w 2018 r. nagrała singel "Running" do dokumentalnego filmu "3100: Run and Become".
Zdobyła pięć statuetek Grammy, w tym nagrodę za całokształt twórczości, którą przyznano jej w 2020 r.