Nie żyje Janusz Olejniczak. "To ogromnie przytłaczająca wiadomość"
Oprac.: Michał Boroń
W wieku 72 lat zmarł pianista Janusz Olejniczak, laureat Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina z 1970 r. Za płytę z koncertami Chopina otrzymał nagrodę Fryderyka.
Informację o śmierci Janusza Olejniczaka przekazała jego współpracowniczka Joanna Ławrynowicz-Just.
"To ogromnie przytłaczająca wiadomość. Wspaniały artysta i przepiękny człowiek, o cudownych charakterze, który każdemu dobrze życzył" - powiedziała.
Zobacz również:
- Katie Melua w wieku 26 lat była u szczytu swojej kariery. Nikt nie wiedział, co dzieje się w jej życiu prywatnym
- Julia Totoszko w musicalu "Mamma Mia". Jak dziś wygląda córka Mariusza Totoszki?
- Warszawa już puchła od plotek. W końcu oficjalnie wyjaśniła sprawę romansu
- Powinna wstydzić się tej płyty latami. Tymczasem sama przypomniała
"To był również nasz wspaniały kolega, z którym pracowaliśmy razem w katedrze fortepianu Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina. Trudno nam sobie wyobrazić, jak będziemy dalej funkcjonować bez Janusza, który wprowadzał tyle ciepła, tyle życzliwości, cudownej artystycznej atmosfery, swojej niepowtarzalnej osobowości" - dodała Joanna Ławrynowicz-Just.
Nie żyje Janusz Olejniczak. Kim był?
Na fortepianie zaczął grać w wieku 6 lat, a edukację muzyczną odbył w Warszawie. Ukończył podstawową i średnią szkołę muzyczną, a następnie studia w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Warszawie. Ponadto pobierał dodatkowe nauki w Paryżu i na studiach podyplomowych w Warszawie i Essen.
Będąc na studiach wziął udział w konkursach pianistycznych. Podczas VII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w 1970 r. zdobył VI nagrodę. Za sprawą tego sukcesu koncertował w wielu krajach na różnych kontynentach (Europa, Azja, Australia, Ameryka Północna i Południowa).
Nagrał większość partii fortepianowych do filmu "Chopin. Pragnienie miłości" Jerzego Antczaka (2002) i "Pianista" Romana Polańskiego (2002). Jako aktor wystąpił m.in. w roli Chopina w filmie Andrzeja Żuławskiego "Błękitna nuta" (1991).
"To wszystko wypływa z ciekawości świata. Jeśli już umiem tylko grać na fortepianie, to mam w sobie ciekawość różnych środowisk artystycznych. A bardzo żałuję, że nie jestem multiinstrumentalistą jak mój ojciec, który nie był zawodowym muzykiem, a grał na wszystkich możliwych instrumentach od fortepianu, po wiolonczelę, klarnet, saksofon, gitarę" - opowiadał Janusz Olejniczak w radiowej Dwójce.
W 1995 r. za płytę z koncertami Chopina otrzymał nagrodę Fryderyka.
Prywatnie pianista był mężem aktorki Sławomiry Łozińskiej (ich związek zakończył się rozwodem). "My chyba w ogóle do małżeństwa nie dorośliśmy. A na pewno ja. Zawsze szukałem miłości i zawsze ją znajdowałem. Tylko gdzieś się potem gubiła po drodze. A jak się jedna miłość kończyła, musiałem szukać następnej" - opowiadał.