Mści się na byłym partnerze: "To zabawne"
Amerykańska piosenkarka country Taylor Swift skomponowała jeden z przebojów w ramach zemsty na byłym chłopaku.
Pochodzący z najnowszej płyty Taylor Swift zatytułowanej "Red" singel "We Are Never Ever Getting Back Together" ("Nigdy już nie będziemy razem") powstał, by dokuczyć byłemu partnerowi gwiazdy.
Anonimowy mężczyzna w trakcie trwania związku z piosenkarką dyskredytował jej dokonania. Taylor Swift postanowiła go "ukarać" koniecznością słuchania jej nowego przeboju w radiu.
"Ten utwór dokładnie pokazuje, jak się wówczas czułam. W pewnym momencie przestałam się przejmować tym, co myśli o mnie mój były już chłopak. Przez niego wydawało mi się, że nie jestem wystarczająco dobra i znacząca, jak te wszystkie hipsterskie zespoły, których on słuchał" - wspomina gwiazda w rozmowie z "USA Today".
"Z tego powodu napisałam piosenkę, która doprowadzi go do wściekłości, jak tylko usłyszy ją w radiu" - tłumaczy inspirację dla "We Are Never Ever Getting Back Together".
"Mam nadzieję, że ten utwór będzie często grany w radiu. Poza tym to zupełnie przeciwieństwo tego typu muzyki, którą on stawiał ponad moimi piosenkami" - dodaje gwiazda.
Gdy Taylor Swift została zapytana o to, dlaczego chce drażnić byłego partnera, piosenkarka odpowiedziała: "Bo to zabawne".
Dodajmy, że singel spotykającej się obecnie z synem Roberta Kennedy'ego Jr., Conorem, piosenkarki trafił na szczyt amerykańskiej listy przebojów "Billboard Hot 100".
Zobacz klip Taylor Swift do "We Are Never Ever Getting Back Together":