"Mega chamska jazda" Dody
Karolina Korwin-Piotrowska komentuje oświadczenie wydane przez Dorotę 'Dodę' Rabczewską.
Przypomnijmy, że po niedzielnej (15 września) emisji programu Agnieszki Szulim "Na językach" Doda wystosowała list otwarty do Edwarda Miszczaka, członka zarządu telewizji TVN. Powód?
Prowadząca Agnieszka Szulim kpiła z wypadku piosenkarki, która podczas koncertu w Mszanie rzuciła się w tłum fanów i upadła na ziemię, uszkadzając sobie kręgosłup.
Ekipa "Na językach" przygotowała materiał, w którym pokazano, jak należy odpowiednio łapać spadającą Dodę. W przypadkowych przechodniów na ulicy rzucano tekturową podobizną wokalistki, a ich zadaniem było ją złapać.
Oburzona Doda w liście pyta szefów TVN, "czy naprawdę wyśmiewanie czyjegoś wypadku, cierpienia, choroby, inwalidztwa i nieszczęścia to CEL stacji, jak sami się nazywacie, 'programowo najlepszej'?".
Dostało się również Agnieszce Szulim. Wokalistka twierdzi, że prowadząca "Na językach" ma "prywatną obsesję i kompleks" na jej punkcie.
Sprawę skomentowała specjalizująca się w polskim show-biznesie Karolina Korwin-Piotrowska, która skrytykowała gwiazdę.
"A propos 'prywatnej obsesji i kompleksów', niech ktoś Dodzie, bo chyba ma kłopoty z pamięcią, przypomni, co robiła wobec Justyny Steczkowskiej i Przemysława Salety w programie 'Gwiazdy na lodzie'" - czytamy na facebookowym profilu Karoliny Korwin-Piotrowskiej.
"To dopiero była mega chamska jazda i to za pieniądze podatników. Kurcze, ludzie, trochę luzu" - pisze show-biznesowa ekspertka.