Majtki Dody: Ostateczny wyrok

Przed sądem apelacyjnym w Warszawie zapadł prawomocny wyrok w głośnej "sprawie majtkowej" między Dodą a "Super Expressem". Tabloid musi przeprosić wokalistkę za nieprawdziwe informacje na temat jej stroju na gali Telekamer 2008.

Doda - fot. Andras Szilagyi
Doda - fot. Andras SzilagyiMWMedia

Przypomnijmy w skrócie całą sprawę: na gali rozdania Telekamer 2008 Doda wystąpiła w sukni z długim rozcięciem, a "Super Express" opublikował zbliżenie zdjęcia, które miało pokazać, że tego dnia wokalistka wystąpiła bez bielizny. Doda odpowiedziała pozwem o naruszenie dóbr osobistych.

W marcu 2009 roku zapadł wyrok skazujący wydawcę "Super Expressu". Dziennik miał opublikować przeprosiny i zapłacić 25 tys. zł zadośćuczynienia (wokalistka żądała 100 tys. zł). Doszło do apelacji, która utrzymała wyrok pierwszej instancji.

Na oficjalnej stronie Dody możemy przeczytać oświadczenie menedżmentu wokalistki w sprawie wyroku z 14 stycznia.

"Sąd potwierdził fakt naruszenia dóbr osobistych powódki publikacjami w gazecie Super Express z dnia 6 lutego 2008 r. oraz z dnia 19 lutego 2008 r. Nakazał pozwanemu przeproszenie powódki poprzez wydanie oświadczenia następującej treści: 'Zarząd Spółki Akcyjnej Murator w Warszawie przeprasza Panią Dorotę Rabczewską za naruszenie Jej dóbr osobistych w gazecie Super Express w dniu 6 i 19 lutego 2008 r. poprzez publikację nieprawdziwych i naruszających dobra osobiste informacji o Jej stroju na imprezie z okazji rozdania nagród Telekamery Tele Tygodnia 2008'" - czytamy.

Oświadczenie ma zostać opublikowane w "Super Expressie" w terminie 14 dni. Wyrok jest prawomocny.

Czytaj także:

Zobacz teledyski Dody na stronach INTERIA.PL!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas