Leona Lewis krytykuje "pornograficzne" teledyski koleżanek
Brytyjska wokalistka Leona Lewis apeluje do koleżanek z branży, by "miały dla siebie choć odrobinę szacunku".
Leonie Lewis nie podobają się pikantne teledyski innych wokalistek. Jak podkreśla, sama nigdy takiego nie nagra.
"W tym biznesie - w przypadku kobiet - chodzi o wygląd. Nie mam nic przeciwko podkreślaniu swojej kobiecości czy seksapilu, ale niektóre dziewczyny przekraczają granicę przyzwoitości i zbliżają się do pornografii. Wtedy myślę sobie: 'Co ty, kobieto, wyprawiasz? Przecież to obrzydliwe. Miej dla siebie choć odrobinę szacunku'" - krytykuje Leona Lewis.
"Sama nie jestem aniołkiem. Przeczytałam '50 twarzy Greya' i bardzo mi się podobało. Ale kiedy kręcę wideo, zadaję sobie pytanie, czy moja 6-letnia chrześnica mogłaby to obejrzeć. Widziałam, jak próbuje powtarzać seksualne ruchy taneczne z innych teledysków. Od razu doskakuję do niej i mówię: nie, nie rób tego" - opowiada Brytyjka.
Jak myślicie, kogo Leona Lewis mogła mieć na myśli? Może na przykład...: