Łaka, łaka, Euro spoko
Stadiony stoją i są piękne. Dworce wypucowane. A2 przejezdna. Gościnni Polacy witają uśmiechniętych kibiców chlebem, solą i piwem. Jedyne, czego mistrzostwom w Polsce i na Ukrainie brakuje, to dobrej oficjalnej piosenki. Takiej, która w kolejnych latach przypominałaby Niemcom, Włochom czy Anglikom o Euro 2012.
Mamy "Koko Euro spoko", o którym to dziele szybko nie zapomnimy. Ale to nasza lokalna rozrywka, nasz hermetyczny dowcip, bo panie z Jarzębiny nie dostąpiły przecież zaszczytu zarejestrowania jednej z oficjalnych piosenek Euro 2012.
Piszę "jednej z...", ponieważ każde mistrzostwa mają hymnów kilka. Jest "oficjalny hymn", "oficjalna piosenka", "oficjalna piosenka sponsora", bywa nawet "oficjalna piosenka maskotki"!
Z tego zalewu utworów część umiera wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego, a część zostaje z kibicami na dłużej, na lata.
Niestety, tak nie stanie się raczej z "Endless Summer" Oceany. Taneczny numer Niemki ustępuje przebojowością i polotem piłkarskim piosenkom z poprzednich imprez. By je przypomnieć, przygotowaliśmy ranking obejmujący siedem najlepszych, najbardziej przebojowych, najsugestywniej zapraszających na parkiet oficjalnych utworów Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy z ostatniej dekady. Jak mówią w telewizji - przeżyjmy to jeszcze raz:
7. Anastacia - "Boom" (MŚ 2002):
Nieco zapomniana dziś wokalistka przed 10 laty sprawiła, że zupełnie nieproszony do głów wbił się wers "ujejeijejaaaa" i nie chciał wyjść. To taka piosenka, którą nucisz, nawet jeśli nie chcesz. Na własną odpowiedzialność:
6. Enrique Iglesias - "Can You Hear Me" (ME 2008):
Tak, słyszymy cię dobrze, Enrique. Słyszymy i pamiętamy, że twój hit skutecznie umilał czas piłkarskich zmagań w Austrii i Szwajcarii.
5. Shaggy - "Feel The Rush" (ME 2008):
- Panie Shaggy, czy zechciałby pan nagrać oficjalny hymn Mistrzostw Europy w piłce nożnej?
- No pewnie, to dla mnie zaszczyt!
- Tyle że jest mały haczyk...
- Myślę, że się dogadamy.
- Otóż chodzi nam o oficjalny hymn... z tym że maskotki.
- Hymn maskotki? Żarty sobie ze mnie stroicie?
- Bynajmniej. Właściwie to dwóch maskotek. Bliźniaków. Nazywają się Trix i Flix.
Trix i Flix, do hymnu - powstań!
4. Vangelis - "Anthem" (MŚ 2002):
Na zdrowy rozum: jak ktoś potrafi powalić ścieżką dźwiękową do odkrywania Ameryki, to piłkarskie dziełko nie powinno być dla niego problemem. Słynny grecki kompozytor Vangelis stworzył taneczną perełkę - oddał odświętną atmosferę mundialu, nie stroniąc od silnego, klubowego bitu.
3. Nelly Furtado - "Forca" (ME 2004):
Kanadyjskiej wokalistce udało się przetłumaczyć rytm dobrego, piłkarskiego meczu na język dźwięków, przystroić to portugalskim folklorem i podbić listy przebojów na całym świecie. Czego chcieć więcej?
2. K'naan - "Wavin' Flag" (MŚ 2010):
Oficjalna piosenka sponsora jako jedyna z wymienionych nie została nagrana z myślą o mistrzostwach. Ale przesłanie wolności, pokoju i jedności, z nutą buntu przeciw niesprawiedliwości tak spodobało się panom z Coca-Coli, że wybrali ten właśnie utwór. K'naan zdecydował się przearanżować piosenkę - doszedł męski chór, kotły, zrobiło się dynamicznie i podniośle. Jedno się nie zmieniło - kompozycja w obu wersjach jest po prostu piękna.
1. Shakira - "Waka Waka" (MŚ 2010):
475 milionów odtworzeń w serwisie YouTube i taniec, który uskuteczniany był we wszystkich zakątkach globu. Doskonale udało się Kolumbijce i autorom piosenki ożenić afrykański folklor z popową przebojowością. W tej piosence chwytliwe jest wszystko. Łaka, łaka!