Lady GaGa boi się spać sama
Amerykańska wokalistka Lady GaGa zatrudniła żonę swojego menedżera tylko po to, by kobieta spała z gwiazdą w jednym łóżku - ujawnia Maureen Callahan, autorka książki "Poker Face: The Rise and Rise of Lady GaGa".
Autorka "Poker Face: The Rise and Rise of Lady GaGa" zdradza, że gwiazda zdecydowała się zatrudnić Angelę Ciemny, żonę menedżera Davida Ciemny'ego, tylko po to, by kobieta spała z nią w jednym łóżku. Jak ujawnia Callahan, wokalistka cierpiała na ataki paniki, które uniemożliwiały jej spokojny sen.
W książce można przeczytać, że Lady GaGa przed snem pozwalała Angeli Ciemny iść na dwie godziny do pokoju męża. Później kobieta musiała wrócić do piosenkarki i zasnąć z nią w jednym łóżku.
"Starałam się ją przekonać, że mąż na mnie czeka i że będę dosłownie za ścianą" - wspomina opiekunka gwiazdy.
"Zaraz jednak dzwoniła do mnie i prosiła, bym przyszła do jej pokoju. Nie miałam wyjścia. Każdego dnia razem robiłyśmy makijaż rano, a wieczorem razem zmywałyśmy go przed snem. Dosłownie" - twierdzi Angela Ciemny.
David Ciemny, mąż Angeli, ujawnił również, że chwiejna psychika Lady GaGa odbiła się także na innych pracownikach artystki. W ciągu 18 miesięcy gwiazda zwolniła około 150 osób twierdząc, że nie są wystarczająco wykwalifikowani i zaangażowani, by z nią pracować.
"'Wszystko musi być perfekcyjne' - mówiła mi" - wspomina menedżer Lady GaGa.
Zobacz teledyski Lady GaGa na stronach INTERIA.PL!