Reklama

Kupujemy więcej płyt!

Dość zaskakujące wiadomości nadeszły na temat wartości rynku płytowego w Polsce - wbrew światowym trendom kupujemy więcej płyt.

Związek Producentów Audio-Video (ZPAV) wstępnie oszacował sprzedaż płyt w 2008 roku. Z raportu wynika, że Polacy wydali na płyty 353,5 mln zł, o 7,5 proc. więcej niż rok wcześniej. W górę, choć w mniejszym stopniu, poszła także ilość egzemplarzy - 9,9 mln, o 1 proc. więcej.

"Pod względem wielkości rynku Polska zajmuje mniej więcej 30. miejsce na świecie. Jesteśmy więc średnim rynkiem. Czeski rynek muzyki (z wyłączeniem płyt sprzedawanych w kioskach) skurczył się jednak w ubiegłym roku o 10 proc., a węgierski o 33 proc. Powoli spada też sprzedaż płyt w Japonii, USA, Francji i Anglii. Na tym tle nasz 7-8-proc. wzrost powoduje, że jesteśmy na mapie świata wyjątkiem - mówi "Rzeczpospolitej" Piotr Kabaj, prezes EMI Music Poland.

Reklama

Dane ze świata pokazują, że wpływy ze sprzedaży muzyki (także w postaci plików) systematycznie spadają. Według prognoz rynek będzie warty 27,2 mld dolarów, o 2,5 proc. mniej niż rok wcześniej.

W Polsce od załamania w 2006 roku (wówczas firmy fonograficzne zgarnęły raptem 289,4 mln zł) sprzedaż rośnie drugi rok z rzędu. Suma wydatków na płyty w 2008 roku ma przekroczyć poziom z 2003 r. (331,9 mln zł).

"Coraz lepiej sprzedają się płyty z muzyką, którą można określić jako niszową. Marysia Peszek, Kasia Nosowska czy Czesław Śpiewa to nie są wykonawcy, których często słychać w radiu, a mimo to są dziś w czołówce sprzedanych albumów" - zauważa Paweł Jóźwicki, założyciel i szef Jazzboy Records.

Polski rynek wyróżnia jeszcze niezwykła popularność składanek. Zdaniem Kabaja to wynik słabości sprzedaży muzyki cyfrowej.

"Polski rynek digitalnej muzyki jest mały, nie ma gdzie jej kupować. Dlatego też sprzedaje się tu dużo składanek. Dobrze sprzedają się natomiast dzwonki do telefonów" - podkreśla szef EMI Music Poland.

Największym przebojem 2008 roku był debiut grupy Feel, zatytułowany po prostu "Feel". Na podium znalazła się także ścieżka dźwiękowa do musicalu "Mamma Mia!" i "Death Magnetic" grupy Metallica.

Rzeczpospolita
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy