Kelly Clarkson atakuje muzycznego potentata

Wspomnienia 80-letniego dyrektora kreatywnego wytwórni Sony Music Clive'a Davisa rozwścieczyły Kelly Clarkson.

Kelly Clarkson ze statuetką Grammy - fot. Kevork Djansezian
Kelly Clarkson ze statuetką Grammy - fot. Kevork DjansezianGetty Images/Flash Press Media

W książce "The Soundtrack Of My Life" Clive Davis opisuje szczegóły konfliktu z Kelly Clarkson na początku kariery wokalistki.

Clive Davis napisał, że Kelly Clarkson nie chciała umieścić hitu "Since U Been Gone" na swoim drugim albumie, a kiedy on nalegał, wybuchła "histerycznym płaczem". Muzyczny magnat dodał, że ich drogi rozeszły się po tym, jak oznajmił wokalistce, że nie ma talentu, by współtworzyć swoje przeboje.

Kelly Clarkson widzi to zupełnie inaczej, choć istota konfliktu pozostaje ta sama.

"Chciałam po prostu dodać więcej gitar do oryginalnego dema 'Since U Been Gone', a Clive nie chciał. Max, Like i ja (autorzy utworu - przyp. red.) walczyliśmy o mocniejsze brzmienie i udało nam się je uzyskać. Jestem dumna z tej piosenki" - oznajmiła Amerykanka.

"Owszem, płakałam raz w jego biurze. Płakałam po tym, jak zagrałam mu piosenkę o moim życiu pod tytułem 'Because Of You'. Płakałam, ponieważ jemu się nie spodobała i powiedział mi, że piszę gówniane piosenki, że się nie rymuje i że powinnam tylko śpiewać" - relacjonuje Clarkson.

Przypomnijmy, że kompozycja "Bacause Of You" ostatecznie stała się wielkim hitem.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas