Ke$ha w klinice łamie zakaz

Z początkiem roku Ke$ha zameldowała się w ośrodku Timberline Knolls w stanie Illinois - w tej samej klinice leczyła się z uzależnień Demi Lovato.

26-letnia wokalistka trafiła do kliniki w związku z zaburzeniami odżywiania. Wkrótce do mediów zaczęły wypływać szczegóły, odsłaniając mroczną stronę show-biznesu. Okazało się bowiem, że w kłopoty Ke$hę miał wpędzić producent Dr. Luke, który - według doniesień amerykańskich mediów - wyzywał wokalistkę z powodu jej wagi i zmuszał ją do wielodniowych głodówek.

Pebe Sebert, matka Ke$hy, ujawniła, że jej córka od lat zmagała się z anoreksją i bulimią, zaprzeczając jednocześnie, że wokalistka ma problemy z alkoholem.

7 stycznia Ke$ha publicznie ogłosiła, że w związku ze zgłoszeniem się do kliniki będzie niedostępna przez 30 dni. Wytrzymała niewiele ponad 2 tygodnie, bo w środę (22 stycznia) na Twitterze pojawił się następujący wpis:

"Cześć, tu Ke$ha z leczenia. Chciałam tylko powiedzieć, że to naprawdę ciężka i niezbędna praca. Jestem wam bardzo wdzięczna za całą miłość i wsparcie... Nie mogłabym tego zrobić bez was" - napisała.

Dzień wcześniej wpis na jej profilu na Twitterze zamieścił znajomy Ke$hy, który zdradził, że gwiazda w klinice nie może korzystać z mediów społecznościowych. Jak widać, zakaz złamała.