James Brown: Szokujące szczegóły walki o spadek

Wdowa po legendarnym wokaliście soul Jamesie Brownie zdradza drastyczne okoliczności walki spadkobierców artysty.

James Brown zmarł w wieku 73 lat fot. MJ Kim
James Brown zmarł w wieku 73 lat fot. MJ KimGetty Images

Tomi Rae Hynie, matka najmłodszego syna piosenkarza Jamesa, Jr., ujawniła, że ciało zmarłego w 2006 roku Jamesa Browna zostało zbezczeszczone w celu zdobycia potrzebnej do badania DNA próbki szpiku kostnego piosenkarza.

"Tragedia, jaka rozgrywała się po jego śmierci, jest o wiele bardziej bolesna i oburzająca, niż jakikolwiek wymyślony scenariusz. James pewnie przewracałby się w grobie, gdyby tylko wiedział o tym, co się wydarzyło w ciągu ośmiu lat od jego zgonu" - powiedziała w rozmowie z gazetą "Mail On Sunday".

"Z powodu użycia płynów do konserwacji zwłok, nie byli w stanie w zwyczajny sposób zdobyć próbek DNA. Z tego powodu musieli odciąć jego nogi, by pobrać szpik kostny. Kiedy się o tym dowiedziałam, zalałam się łzami" - ujawniła Tomi Rae Hynie.

"Mój mąż, jeden z najwspanialszych tancerzy w historii, stracił nogi po śmierci" - rozpacza wdowa po Jamesie Brownie.

"Nie będę spierała się z opinią, że był kobieciarzem i miał sporo dzieci. Ale po jego śmierci co chwilę ujawnia się ktoś, kto twierdzi że jest spadkobiercą Jamesa Browna. Nieustannie przeprowadzane są testy DNA" - powiedziała.

Tomi Rae Hynie twierdzi również, że w ciągu sześciu miesięcy po śmierci artysty, w ramach walki o spadek zwłoki Jamesa Browna aż 14-krotnie były przenoszone z miejsca na miejsce.

"To jest chyba najcięższa zniewaga dla Jamesa Browna. Przed śmiercią mówił mi, że chciałby spocząć w swoim domu w Beech Island w Południowej Karolinie i zamienić je na mauzoleum na podobieństwo Graceland Elvisa Presleya" - czytamy.

Tomi Rae Hynie przyznała również, że ma ogromne problemy finansowe. Wdowa po Jamesie Brownie mieszka wraz z synem piosenkarza w Las Vegas i musi żebrać, by związać koniec z końcem.

W 2011 roku Tomi Rae Hynie przyznano czwartą część majątku po Jamesie Brownie. W wyniku kolejnego procesu wstrzymano jednak wydanie masy spadkowej po piosenkarzu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas