Fani K-popu i BTS urządzili show w USA. Wybrano "nowego" Jungkooka
Oprac.: Bartosz Stoczkowski
Fani K-popu i BTS mieli okazję uczestniczyć w niecodziennym wydarzeniu – konkursie na sobowtóra Jungkooka. Impreza, która odbyła się w niedzielę w Pingsom Park w Chicago, zgromadziła tłumy.
Laureatem chicagowskiego konkursu został YouTuber z Los Angeles, Andrew Alexander. Nagrodą za zwycięstwo była butelka koreańskiego napitku soju oraz 20 dolarów.
Zwycięzca wyróżnił się nie tylko fizycznym podobieństwem, ale także strojem i szczegółami stylizacji. Miał na sobie białą, oversize’ową koszulkę, czarną pikowaną kurtkę oraz szare jeansy typu acid-wash. Dodatkowo zadbał o charakterystyczne dla Jungkooka tatuaże na dłoniach i kolczyki.
Andrew Alexander, który prowadzi kanał na YouTube z około 260 tysiącami subskrybentów, zdobył uwagę fanów BTS już cztery lata temu, publikując wideo, w którym stylizuje się na Jungkooka.
Siostra Andrew napisała w mediach społecznościowych, że YouTuber przyleciał z Kalifornii specjalnie na konkurs.
Reakcje fanów BTS
Opinie fanów BTS na temat konkursu i jego zwycięzcy były różnorodne. Niektórzy dostrzegali pewne podobieństwo, inni wskazywali, że większe wrażenie robiła dokładność w odtworzeniu tatuaży i kolczyków artysty.
Moda na sobowtórów?
Moda na organizowanie konkursów na sobowtórów gwiazd staje się coraz bardziej widoczna. Podobne wydarzenie miało miejsce niedawno w Nowym Jorku, - zorganizowano konkurs na sobowtóra aktora Timothée Chalameta, a sam gwiazdor pojawił się na miejscu.
Na grudzień zaplanowano kolejny konkurs tego typu, tym razem dedykowane Markowi z zespołu NCT. Odbędzie się 13 grudnia w Nowym Jorku, a nagrodą będzie tym razem… arbuz.