Gwiazda "zmęczona byciem sławną"
Amerykańska gwiazda pop Katy Perry ma dość popularności i zainteresowania mediów jej prywatnym życiem. Piosenkarka twierdzi, że sława to "obrzydliwy produkt uboczny" pracy artystycznej.
Katy Perry we fluorescencyjnej zieleni
Podoba Wam się krzykliwa kreacja amerykańskiej piosenkarki?
Rozwód Katy Perry i brytyjskiego komika Russella Branda, który w grudniu 2011 roku zostawił piosenkarkę po czternastu miesiącach małżeństwa, wciąż jest jednym z najczęściej opisywanych rozstań w ostatnim czasie. Wokalistka ma jednak dość szumu wokół swojego prywatnego życia, które zaczyna przysłaniać jej muzyczne dokonania.
"Jestem zmęczona byciem sławną, ale nie jestem zmęczona tworzeniem" - powiedziała artystka.
"Sława jest tylko obrzydliwym produktem ubocznym mojej pracy. Przestałam się już skupiać na tym, co ludzie o mnie mówią i myślą" - dodała.
27-letnia piosenkarka przyznała również, że jest wstrząśnięta histerycznymi reakcjami swoich wielbicieli na jej widok i nie rozumie, o co tyle krzyku.
"Staram się być tak przystępna jak to tylko możliwe, ale muszę ich uspokajać i powtarzać, że nie ma co płakać. Mamy się przecież dobrze bawić" - komentuje zachowanie fanów.
W marcu w sprzedaży pojawiła się reedycja płyty Katy Perry, "Teenage Dream: The Complete Confection". Piosenkarka pracuje także nad swoim koncertowym filmem w 3D, "Part Of Me".