Gwiazda nie pije. Dlaczego?
Amerykańska piosenkarka Katy Perry zdecydowała trzymać się z dala od alkoholu i unika imprez. Dlaczego? Gwieździe zbyt zależy na karierze, by marnować czas na zabawę.
Wokalistka Katy Perry przekonuje, że jest zbyt zajęta, dlatego nie ma czasu na imprezy i alkohol. Gwiazda pracuje ponoć po 13 godzin dziennie.
W rozmowie z gazetą "Guardian" piosenkarka porównała muzyczny show-biznes do filmu "Showgirls", w którym konkurujące ze sobą o rolę w przedstawieniu dziewczyny, chwytały się wszelkich środków, by wystąpić w rewii.
"Muszę naprawdę zadbać o swoją karierę, dlatego nie zobaczycie mnie nawalonej w barze. Moja kariera jest tak intensywna, że mogą ja porównać jedynie do lotu rakietą" - powiedziała Katy Perry.
"Nowa płyta jest dla mnie jeszcze ważniejsza od debiutu, bo przecież tylu wykonawców zawaliło nagranie drugiego albumu. Ilu? 9 na 10? A ja wciąż chcę pracować, 13 godzin na dobę, 5-6 dni w tygodniu" - przekonuje gwiazda.
"Perspektywa, że ktoś cały czas czeka, by wskoczyć na moje miejsce, zepchnąć mnie ze schodów jak w filmie 'Showgirls', jest wystarczająco motywująca" - dodała piosenkarka.
Przypomnijmy, że wkrótce do sklepów trafi drugi album Katy Perry zatytułowany "Teenage Dream". Płytę promuje teledysk do przeboju "California Gurls"
Zobacz inne teledyski Katy Perry na stronach INTERIA.PL!