Reklama

Gwiazda bliska bankructwa

Piosenkarka Britney Spears o mały włos nie przepuściła szacowanej na kilkadziesiąt milionów dolarów fortuny.

Jak donosi serwis RadarOnline, ojciec Britney Spears otrzymał od sądu prawo do zarządu nad majątkiem córki po tym, jak w roku 2007 gwiazda pop wydawała prawie milion dolarów miesięcznie.

Majątek gwiazdy szacowano wówczas na około 32 miliony dolarów. Britney Spears, która w owym czasie przeżyła załamanie nerwowe, potrafiła wydać miesięcznie średnio 700 tysięcy dolarów!

Informator RadarOnline twierdzi, że wydatki piosenkarki wzrosły w trakcie walki Britney Spears o prawo do opieki nad dwójką synów, którą sąd powierzył byłemu mężowi gwiazdy Kevinowi Federline'owi.

"Gdyby dalej wydawała pieniądze w takim tempie, szybko zbankrutowałaby. Kasa lała się szerokim strumieniem" - twierdzi informator portalu.

Reklama

Według RadarOnline, Britney Spears wydawała fortunę na ubrania, luksusowe samochody czy wynajem rezydencji w Malibu.

Dziś majątkiem gwiazdy zarządza nie tylko jej ociec Jamie Spears, ale również narzeczony Jason Trawick.

Zobacz teledyski Britney Spears na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: fortuny | piosenkarka | bankructwa | gwiazda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy