Reklama

Górniak dała się we znaki

Ekipa pracująca na planie programu "Jak oni śpiewają" ma już dość Edyty Górniak.

"Dobrze, że to już koniec pierwszej edycji programu" - mówi jeden z członków ekipy.

"Edyta Górniak dała nam się we znaki. Zawsze ostatnia przychodziła na plan, a wychodziła pierwsza".

"Ten program jest robiony na żywo, zawsze trzymała nas w napięciu, czy się nie spóźni" - żali się.

Edyta Górniak po zakończeniu nagrania nigdy nie znajdowała też czasu, żeby spotkać się z fanami czy dziennikarzami. Natychmiast w towarzystwie ochroniarza zmierzała do samochodu i wracała do domu.

A w trakcie nagrania musiała mieć kilka osób na usługi: na skinienie ręki dostarczano jej lusterko oraz koszyk z kosmetykami.

Reklama

Gdy widzowie na ekranach telewizorów oglądali reklamy, piosenkarka sprawdzała i pieczołowicie poprawiała swój makijaż.

Zobacz teledyski Edyty Górniak na stronach INTERIA.PL!

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: danie | Dana | znaki | Edyta Górniak | Jak oni śpiewają | W.E.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy