Garou i horrory

Kanadyjski piosenkarz opowiada portalowi INTERIA.PL o najnowszym teledysku do przeboju "Stand Up".

Garou
Garouarch. AFP

Co ciekawe, podczas sesji zdjęciowej do wideoklipu

"Stand Up"

nakręcono także drugi teledysk:

- Ten drugi klip niedługo powinien pojawić - zapewnił nas Garou.

- Żeby nakręcić "Stand Up", pojechaliśmy w miejsce położone niedaleko Las Vegas, na pustyni. Było tam przepięknie, z jednej strony mieliśmy pokryte śniegiem górskie szczyty, a z drugiej takie klimaty, jak kaktusy - wspomina wokalista.

- To miejsce często służy jako plan filmowy. Powstało tam wiele filmów. Był tam motel, stacja benzynowa - właściwie cała ta sceneria była bardzo straszna, wywołująca gęsią skórkę...

- Kręcono tam zdjęcia do wielu horrorów, właśnie w tym konkretnym miejscu!

- Dlatego też świetnie się tam bawiliśmy, bo czasami to było autentycznie przerażające, naprawdę - przekonuje Kanadyjczyk.

"Stand Up"

promuje najnowszy album Garou zatytułowany "Piece Of My Soul".

Sprawdź profil Garou w serwisie Muzzo.pl.

Zobacz teledyski wokalisty na stronach INTERIA.PL!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas