Eurowizja: skandal w TVP?

- Jest mi bardzo przykro, że moja piosenka "Kiedyś zapomnę" nie znalazła się na liście utworów zgłoszonych do "Piosenki dla Europy". Wszystkiego mogłabym się spodziewać, lecz nie tego, że moje zgłoszenie zaginie w budynku Telewizji Polskiej - powiedziała Iwona Węgrowska portalowi INTERIA.PL.

Przed ogłoszeniem listy polskich finalistów, wokalistka była wymieniana w gronie faworytów.

- Zgłosiłam się do polskich preselekcji, by mieć możliwość reprezentowania naszego kraju w Moskwie, by móc stanąć na jednej scenie z innymi artystami i móc powalczyć o ten zaszczyt. Wiem, że wygrałby najlepszy, przykro mi jednak, że odebrano mi szansę na zaprezentowanie tego, nad czym tak ciężko pracowałam - żałuje Węgrowska.

Współpracownicy wokalistki określają całą sprawę jako "cyrk" i "przegięcie". TVP odpiera te zarzuty.

- Zgłoszenie Pani Iwony Węgrowskiej nie zostało zagubione w Telewizji Polskiej. Menedżer Pani Węgrowskiej nie dostarczył zgłoszenia zgodnie z zapisami regulaminu i nie ma tu winy TVP - oświadczył Mikołaj Dobrowolski z redakcji Rozrywki TVP1.

Kiedy dopytaliśmy, który punkt regulaminu miał złamać menedżer Iwony Węgrowskiej, dowiedzieliśmy się, że:

- Utwór Pani Węgrowskiej nie został dostarczony do Redakcji Rozrywki TVP1 - sprecyzował Dobrowolski.

Takie postawienie sprawy zdumiewa współpracowników piosenkarki.

- Zgłoszenie zostawiał osobiście na portierni na Woronicza w bloku D menedżer artystki, w towarzystwie osób, które mogą to potwierdzić, a koperta była zaadresowana zgodnie z wymogami regulaminowymi - podkreśla Łukasz Bartoszak.

Od TVP dowiedzieliśmy się przy okazji, dlaczego nie zdecydowała się na przyznanie tzw. dzikich kart.

- TVP mogła przyznać dzikie karty do dnia 27 stycznia, ale nie musiała. Nie zdecydowaliśmy się na to z uwagi na fakt, iż wyboru piosenek do konkursu "Piosenka dla Europy 2009" dokonała komisja powołana z uznanych muzycznych specjalistów - podkreśla Dobrowolski.

Niedoszłej eurowizyjnej propozycji Iwony Węgrowskiej możecie posłuchać w serwisie Muzzo.pl.

Sprawdź nasz raport o Eurowizji 2009!