Reklama

Elton John krytykuje "Idola" i telewizję

Brytyjski wokalista Elton John przyznał, że miał ofertę dołączenia do jury w amerykańskim "Idolu", jednak zdecydował się ją odrzucić. Muzyk krytykuje serwowaną obecnie telewizyjną rozrywkę oraz współczesny rynek pop.

Elton John był wymieniany w gronie tych, którzy mieli zastąpić w jury "Idola" odchodzących Simona Cowella i Ellen DeGeneres. Ostatecznie producenci zatrudnili Stevena Tylera i Jennifer Lopez.

"Poproszono mnie, żebym był jurorem w 'Idolu'. Nie mógłbym jednak tego zrobić, ponieważ nie chciałem nikogo krytykować. Poza tym nie chcę być w telewizji, która stała się nudna i absurdalnie, paraliżująco niemądra" - mówi Brytyjczyk.

"Nie jestem fanem tego typu programów. Sam prawdopodobnie nie przetrwałbym w takim show zbyt długo, gdybym został uczestnikiem" - uważa Elton John.

Reklama

Wokaliście nie podoba się to, że bohaterowie programów typu "Idol" są mało kreatywni, zdani na łaskę innych.

"Ważne, żeby gwiazdy pop same pisały swoje piosenki. Obecni kompozytorzy są fatalni. Dlatego wszystko brzmi tak samo" - narzeka artysta.

Zobacz Eltona Johna w przeboju "Sacrifice":

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: idole | jury | Eltonem Johnem | john | Reginald Dwight | Elton John
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy